Nowy projekt Kasi Stankiewicz

13 października premiera nowej płyty Kasi Stankiewicz: „ Lucy And The Loop”. Album ten stał się inspiracją dla artystów tworzących w świecie obrazu, filmu, rzeźby i fotografii, czego efektem jest „MULTIMEDIALNY PROJEKT”. A jakie jest przesłanie klipu i wymowa całej płyty? O tym w wywiadzie z Kasią Stankiewicz w Polskim Radiu 24.

2014-10-12, 13:28

Nowy projekt Kasi Stankiewicz
. Foto: foto: facebook.com/Kasiastankiewicz

Posłuchaj

12.10.14 Katarzyna Stankiewicz: „Żyjemy tu i teraz – zahaczanie o przeszłość czy wybieganie w przyszłość powoduje, że nie ma nas w tym momencie (…)”
+
Dodaj do playlisty

Piosenkarka znana szerszej publiczności głównie z „Szansy na sukces” oraz z współpracy z zespołem Varius Manx, od czasu swojego debiutu przebyła długą drogę artystyczną. Usamodzielniła się twórczo, ale przez wiele lat nie występowała często na scenach muzycznych. Najnowsza jej płyta: „Lucy And The Loop” jest powrotem piosenkarki do swojej debiutanckiej energii i świeżości.

– Transformację, jaką przeżyłam w symbolice zwierząt można wyrazić następująco: przeistaczałam się z węża, w pumę, by ostatecznie stać się ptakiem. Ja już raz byłam ptakiem w moim artystycznym życiu, więc jest to dla mnie powrót do mojej wielkiej energii i pasji śpiewania podobnej do tej z czasów mojego debiutu. Żeby mieć świeżość, trzeba być wygłodniałym czegoś i tego bardzo chcieć – mówiła Kasia Stankiewicz.

Inspiracje, inspiracje, inspiracje…

Najnowszy album składa się z 10 utworów muzycznych. Stały się one także inspiracją dla artystów z innych dziedzin, jak rzeźba, fotografia, malarstwo i film. Płyta stała się przyczynkiem do stworzenia „MULTIDYSCYPLINARNEGO PROJEKTU”. Pierwsza  para twórców to fotografowie nagradzani prestiżowymi nagrodami na całym świecie. Przygotowali 10 fotografii do 10 utworów zainspirowanych albumem „ LATL”. Wystawa ich prac razem z oprawa muzyczną z albumu zacznie się wraz z trasą koncertową artystki.

–To duży projekt multimedialny. Wszystko zaczęło się od muzyki i niezbędny do tej wypowiedzi był czas podróży, spotkań z ludźmi i fermentu, który oni siali w moim organizmie. Powstało 10 utworów – każdy z nich jest oddzielną emocją. Te emocje okazały się tak silne, że artyści różnej maści złapali za swoje narzędzia i zaczęli tworzyć do tej muzyki. Powstało po 10 obrazów, rzeźb, zdjęć i etiud filmowych – tłumaczył Gość PR24.

REKLAMA

Lucy – lustro każdego

Lucy to bohaterka wykreowana na wzór artystki. W swojej muzycznej historii stopniowo wydobywa się z mrocznych zakamarków swej duszy do jasności i otwartości. Drogę, jaką przechodzi, zdaniem piosenkarki, każdy z nas może przejść i odkryć w swoim własnym życiu.

– O ile ta moja opowieść muzyczna zaczyna się w ciemnym, wilgotnym i nieprzyjemnym miejscu, to wszystko zmierza do otwarcia, uśmiechu, radości oraz spotkania ze sobą. Taka bohaterka była mi potrzebna, by nie była to ekshibicjonistyczna droga wypruwania sobie flaków i pokazania innym, jaką miałam ciężką drogę. Żeby coś przeżyć, trzeba się przewrócić i pokaleczyć i mieć dużo ciężkich historii w życiu po to, by pójść dalej. Ośmielam się mówić, że to jest historia każdego z nas. Myślę, że Lucy jest takim lustrem i każdy w niej każdy może się przejrzeć. Jest to postać absolutnie realna i cieszy się, że popełnia błędy, bo dzięki nim może się czegoś nauczyć. Jest to postać absolutnie niezależna i wolna  – powiedziała Stankiewicz.

PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej