Kryzys w branży spirytusowej
W Polsce wyraźnie spadła produkcja wódki. To wynik podniesionej przez rząd akcyzy na wyroby tytoniowe i alkoholowe. Spełniły się w ten sposób przewidywania ekspertów, którzy zapowiadali spadek wpływów do budżetu państwa i rozrost szarej strefy.
2015-02-12, 12:20
Posłuchaj
Wprowadzona w roku 2014 podwyżka o 15 proc. podatku akcyzowego na mocne alkohole doprowadziła do wyraźnego spadku produkcji wódki w Polsce. W całym roku 2014 produkcja napojów wysokoprocentowych spadła o 24 proc.
Ekonomista Janusz Szewczak stwierdził w Polskim Radiu 24, że wysoka akcyza sprzyja nielegalnemu wwożeniu towarów akcyzowych do Polski. Specjalista zwrócił uwagę na straty budżetu państwa wynikające z przemytu.
– Według moich obliczeń na wysokiej akcyzie tracimy ok. 10 mld złotych, co wystarczyłoby na rozwiązanie wielu problemów Polski. Cała branża może zostać doprowadzona do absolutnej ruiny – ocenił ekspert SKOK.
REKLAMA
Ekonomista BZ WBK, Piotr Bielski odniósł się do problemu branży spirytusowej w kontekście społecznym. W jego opinii wysoka cena zniechęci młodzież do zakupu alkoholu.
– Obecnie za bardzo małą kwotę młody człowiek może kupić sobie dużą ilość alkoholu i spoić się. Moim zdaniem nie jest to najlepsza rzecz. Trzeba walczyć z szarą strefą, ale nie jest to dla mnie argument za obniżaniem cen wyrobów spirytusowych – powiedział gość PR24.
Natomiast Aleksander Łaszek z Fundacji FOR jest zdania, że obecna sytuacja sprzyja rozrostowi szarej strefy, co odbije się na produktywności polskiej gospodarki.
– Firmy rozwijają się wolniej, są mniej produktywne i mniej inwestują. Polityka państwa powinna sprzyjać funkcjonowaniu poza szarą strefą, a tam działalność obarczona jest wyższym ryzykiem – mówił ekonomista.
REKLAMA
Goście „Pulsu Gospodarki” rozmawiali także o protestach górników i rolników, polskich sukcesach w produkcji jachtów i prorodzinnych propozycjach rządu.Zapraszamy na audycję Justyny Golonko.
Polskie Radio 24/gm
Polecane
REKLAMA