Przed wyborami na Ukrainie
Prowadzona mimo destabilizacji na wschodzie kraju kampania wyborcza dobiega końca. Według sondaży największe szanse na zwycięstwo ma oligarcha Petro Poroszenko. Czy jednak wybory uda się przeprowadzić bez przeszkód?
2014-05-23, 19:51
Posłuchaj
Wybory na Ukrainie odbędą się w trakcie prowadzonej od kilku tygodni operacji antyterrorystycznej na wschodzie kraju. Możliwe, że nowy prezydent, który będzie posiadał legitymizację narodu, zdoła złagodzić sytuację w destabilizowanych okręgach. W ukraińskich mediach temat kampanii wyborczej był jednak wyraźnie zdominowany przez doniesienia z rejonów starć.
– Ta kampania gdzieś umknęła, schowała się za wydarzeniami na wschodzie kraju. Wiadomości w telewizji informowały o tym, co się działo w obwodach donieckim i ługańskim, a nie o tym, co powiedział dany kandydat. Więcej informacji było w gazetach lokalnych, ale nie były to wiadomości uczciwe, tylko kryptoreklama, najczęściej Julii Tymoszenko – powiedział Piotr Pogorzelski, korespondent Polskiego Radia w Kijowie.
Wszystkie sondaże wskazują, że najprawdopodobniej nowym prezydentem Ukrainy zostanie Petro Poroszenko. Ukraiński oligarcha, zwany „królem czekolady”, podobno finansował pomarańczową rewolucję i kijowski Majdan. Od 1998 roku był deputowanym Rady Najwyższej Ukrainy, szefem Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy, przewodniczącym Rady Narodowego Banku Ukrainy, ministrem spraw zagranicznych oraz rozwoju gospodarczego i handlu. Po rezygnacji Witalija Kliczki, możliwe, że faworyt zwycięży już w pierwszej turze. Czy Poroszenko zdoła unormować relacje z Rosją?
– Z pewnością nie jest to najwygodniejszy kandydat dla Putina. Lepsza dla niego byłaby Julia Tymaszenko, której zależało na odsunięciu terminu wyborów, bo wierzyła, że mogłaby wtedy odrobić stratę. Putinowi również na tym zależało i parokrotnie pozytywnie wypowiadał się o Tyoszenko. O Poroszence mówił neutralnie, ale mamy szansę na dobre otwarcie w relacjach między nowym prezydentem Ukrainy, a prezydentem Rosji – powiedział prof. Tomasz Stryjek, politolog.
PR24/Anna Mikołajewska