Ukraina potrzebuje pomocy i pokoju

2014-06-05, 12:36

Ukraina potrzebuje pomocy i pokoju
. Foto: PAP/Jacek Turczyk

Podczas obchodów dwudziestej piątej rocznicy wyborów czerwcowych Polskę odwiedziło wielu światowych przywódców. Barack Obama w czasie dwudniowej wizyty w Warszawie rozmawiał z ukraińskim prezydentem-elektem Petro Poroszenką.

Posłuchaj

05.06.14 Paweł Lickiewicz: „Takie działania wzmacniają mandat Petro Poroszenki (…)”
+
Dodaj do playlisty

Prezydent Stanów Zjednoczonych i ukraiński przywódca rozmawiali na temat rozwiązania kryzysu i pomocy gospodarczej dla Ukrainy. Barack Obama także jednoznacznie poparł Petro Poroszenkę jako przywódcę Ukrainy.

- Wsparcie dla prezydenta-elekta w tak trudnej dla Ukrainy sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej podczas tak dużego wydarzenia jest niezmiernie ważne. Takie działania wzmacniają mandat Petro Poroszenki. Jednak może to prowadzić do eskalacji konfliktu, ponieważ teraz akcja antyterrorystyczna na wschodzie Ukrainy będzie mogła być prowadzona bardziej zdecydowanie – mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Lickiewicz, redaktor naczelny portalu eastbook.eu.

Petro Poroszenko i Barack Obama rozmawiali także o możliwości ograniczenia uzależnienia energetycznego Ukrainy od Rosji.

Pomoc wojskowa

Barack Obama zapowiedział wysłanie na Ukrainę sprzętu wojskowego o wartości 5 milionów dolarów.

- To nie będą ani czołgi, ani samoloty. Na Ukrainę zostaną dostarczone systemy łączności. Pomoc wojskowa będzie realizowana na tyle, na ile może być prowadzona – bez wysyłania żołnierzy. Takie rozwiązanie bardzo zaostrzyłoby konflikt – dodał Gość PR24.

Niepokoje na Wschodzie

Mimo że światowi przywódcy podczas rozmaitych spotkań rozmawiają o zażegnaniu kryzysu na Ukrainie, wschodnia część tego kraju nadal objęta jest walkami między siłami państwowymi a separatystami.

- Na razie nie widać końca tego konfliktu. Sytuacja jest o tyle ustabilizowana, że walki toczą się tylko w dwóch regionach – donieckim i ługańskim. Jednak w tych rejonach koncepcja deeskalacji proponowana przez Unię Europejską nie sprawdza się – ocenił Paweł Lickiewicz.

PR24/MP

Polecane

Wróć do strony głównej