Porozumienie w sprawie sankcji gospodarczych
Jest zgoda Unii Europejskiej na sankcje gospodarcze wobec Rosji za destabilizowanie Ukrainy. Ambasadorowie 28 krajów na spotkaniu w Brukseli podjęli decyzję, która uderzy bezpośrednio w rosyjską gospodarkę i wymianę handlową z Moskwą.
2014-07-29, 17:43
Posłuchaj
Sankcje ograniczą dostęp do rynków kapitałowych głównym bankom w Rosji. Wprowadzony zostanie również częściowy zakaz sprzedaży nowoczesnych technologii oraz embargo na dostawy broni.
– Te sankcje nie zmuszą Władimira Putina do odstąpienia od wywierania presji na Ukrainę, ale będzie się musiał zastanowić, czy utrzymywać tę presję w dłuższym okresie. Według danych, które utrzymujemy, efekt tych sankcji to około 4 proc. rosyjskiego dochodu narodowego, a to bardzo dużo – powiedział w PR24 prof. Stanisław Gomułka z Business Center Club.
Obostrzenia mają dotyczyć wyłącznie nowych kontraktów, umowy zawarte wcześniej zostaną zrealizowane. Nie zostaną nimi objęte więc umowy dotyczące francuskich okrętów Mistrali.
– O tym wiadomo było już od ubiegłego tygodnia, gdy Komisja zaprezentowała propozycje sankcji. Gdyby dotyczyły one starych kontraktów, to Francja nigdy by się nie zgodziła. To był zabieg celowy, by uzyskać jednomyślność – podkreślała Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.
REKLAMA
Co straci Rosja?
Decyzja wejdzie w życie dzień po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, czyli do końca lipca. Zdaniem analityków, Rosyjska gospodarcza w wyniku sankcji straci około 75 miliardów Euro.
– Jeden z analityków giełdy moskiewskiej ironicznie stwierdził, że państwa zachodnie, jeśli zechcą, to mogą Rosję wyłączyć w ciągu jednej godziny. Wystarczy nałożyć sankcje na system bankowy, przemysł naftowy i gazowy oraz wyłączyć GPS. Wtedy Rosja przeniesie się do średniowiecza – stwierdził Maciej Jastrzębski, komentator Polskiego Radia w Moskwie.
AM
Polecane
REKLAMA