Tydzień na Świecie
Echa referendum w Szkocji, rozejm w działaniach zbrojnych na Ukrainie oraz stowarzyszeniowa umowa państwa ukraińskiego z Unią Europejską. To najważniejsze wydarzenia, które w mijającym tygodniu pojawiały się na czołówkach światowych mediów.
2014-09-20, 15:30
Posłuchaj
Jednym z kluczowych wydarzeń, które mogło w znaczący sposób zdecydować o politycznym układzie europejskiej mapy było czwartkowe referendum w Szkocji, której mieszkańcy decydowali o tym, czy odłączyć się od Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii. 55,3% Szkotów opowiedziało się przeciwko niepodległości i tym samym Szkocja nadal jest jednym z elementów składowych Królestwa.
- Pierwsze nagłówki w brytyjskich mediach mówią, że Alex Salmond, lider Szkockiej Partii Narodowej jest wielkim przegranym. Trajektoria jego kariery politycznej, która do tej pory szła cały czas do góry, po ogłoszeniu wyników referendum uległa załamaniu. Jednak należy podkreślić, że pomimo tej porażki, sprawił, że 45% Szkotów powiedziało wyraźne NIE dla dalszego życia pod skrzydłami Zjednoczonego Królestwa – podkreślił na antenie PR24 Adam Dąbrowski, wysłannik Polskiego Radia w Szkocji.
Białoruskie porozumienie
Przedstawiciele władz Ukrainy oraz liderzy prorosyjskich separatystów podpisali w stolicy Białorusi – Mińsku – memorandum przewidujące utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej między obiema stronami konfliktu. Strefa ma zastąpić obowiązujący od 5 września rozejm. Nie powstrzymało to jednak działań separatystów, którzy ostrzeliwują Donieck, Mariupol i kilka innych miejscowości.
– Rzeczywiste wycofanie najemników i oddziałów rosyjskich byłoby możliwe pod warunkiem, że pojawią się zagraniczni i przede wszystkim niezależni obserwatorzy. Co prawda na terenie Ukrainy byli już obecni członkowie OBWE, ale fakt, że nie posiadali oni żadnej broni, a także to, iż pojawiały się przypadki porwań tych obserwatorów, sprawił, że w gruncie rzeczy doszło do ich zastraszenia i ich dalsza praca nie miała większego sensu, gdyż od ich raportów i podsumowań zależy tak naprawdę przyszłość tego regionu – przyznała Kateryna Pryszczepa, niezależna ukraińska dziennikarka.
REKLAMA
Ukraina bliżej Unii
W ostatni wtorek parlament Ukrainy i Parlament Europejski ratyfikowały umowę o stowarzyszeniu Ukrainy z Unią Europejską. Oznacza to, że Kijów i Bruksela połączyły się międzynarodowym traktatem, który stanowi furtkę do głębszej i bardziej zintensyfikowanej współpracy.
– To wydarzenie na pewno jest niezwykle kluczową sprawą dla państwa ukraińskiego. Jednak należy podkreślić, że ratyfikowanie umowy stowarzyszeniowej byłoby całkowicie inaczej odbierane, gdyby na Ukrainie panował pokój. Należy też pamiętać, że zatwierdzono fragment polityczny umowy, a wyłączono aspekt handlowy, który jest fundamentalny dla Ukrainy. Ma on zacząć obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2016 roku – powiedział Tomasz Majka, korespondent Polskiego Radia w Brukseli.
PR24/Damian Bielecki
Polecane
REKLAMA