UE a pokój na Bliskim Wschodzie
Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini przebywa z wizytą na Bliskim Wschodzie. Podczas swojego pobytu w Izraelu i Gazie włoska polityk pragnie „podkreślić priorytetowe traktowanie tego regionu przez Unię i jej wolę odgrywania roli w stabilizacji, odbudowie i wznowieniu procesu pokojowego”.
2014-11-07, 13:43
Posłuchaj
Rzeczniczka Mogherini powiedziała, że „proces pokojowy na Bliskim Wschodzie jest kwestią kluczową dla UE, a niedawne niepokoje w Gazie i Jerozolimie mają znaczenie dla całego regionu”. Zdaniem Dominiki Blachnickiej Unia Europejska dysponuje środkami, które pozwalają na doprowadzenie do pokoju na Bliskim Wschodzie.
– Unia Europejska jest głównym partnerem handlowym i gospodarczym Izraela. 33 proc. eksportu izraelskiego wiedzie do krajów Wspólnoty. Unia mogłaby dużo bardziej krytycznie odnieść się do działań Izraela, a także podjąć bardziej zdecydowane kroki względem rządu w Tel Awiwie – wyjaśniała była obserwatorka praw człowieka w Izraelu i Palestynie.
Gość PR24 uzależnienia znaczenie wizyty Federici Mogherini na Bliskim Wschodzie od tego, co powie szefowa unijnej dyplomacji i czy pójdą za tym konkretne działania. Socjolog jest zdania, że postawa włoskiej polityk pozwala na umiarkowany optymizm.
– Sposób w jaki wypowiada się Mogherini w Izraelu i Palestynie jest krokiem w dobrym kierunku. Polityk powiedziała, że ma nadzieję, że w chwili opuszczania stanowiska będzie istniało wolne państwo Palestyna. W języku dyplomacji jest to bardzo mocne stwierdzenie. Mogherini była także stanowcza w kwestii dalszej ekspansji osiedli izraelskich. Zdaje się, że Mogherini jest wolna od europejskiego poczucia winy względem Izraela – mówiła Dominika Blachnicka.
REKLAMA
PR24/GM
Polecane
REKLAMA