Rok 2014 w polskiej polityce
Wybory europejskie i samorządowe, afera taśmowa, awans Donalda Tuska w strukturach Unii Europejskiej i Ewa Kopacz na czele rządu – to najważniejsze wydarzenia ostatnich dwunastu miesięcy. Co może się zdarzyć w polskiej polityce w 2015 roku?
2014-12-30, 08:44
Posłuchaj
Zdaniem Marcina Celińskiego z kwartalnika „Liberte” najważniejszym wydarzeniem politycznym roku 2014 był wybór Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.
– Niewątpliwie dużym wydarzeniem był awans Donalda Tuska w Europie. Jego odejście z polityki krajowej rozpoczęło wiele procesów. Istotną sprawą stała się także kwestia przywództwa w Platformie Obywatelskiej – podkreślił Gość PR24.
Marcin Celiński dodał, że dopiero przyszłoroczne wybory parlamentarne pozwolą nam podsumować ostatni rok w polskiej polityce – stwierdził Celiński.
REKLAMA
Publicysta dziennika „Polska the Times” Agaton Koziński przyznał, że funkcja szefa Rady Europejskiej jest dużym wyróżnieniem.
- Stanowisko, które 1. grudnia objął Donald Tusk może być szansą dla Polski. Od Donalda Tuska będzie zależało to, czy jego wysiłki przyniosą coś dobrego Polsce – podkreślił Koziński.
Zamieszanie wokół wyborów
Agaton Koziński przywołał również temat ostatnich wyborów samorządowych. Jego zdaniem zamieszanie i kontrowersje związane z listopadowymi wyborami wynikały z niewłaściwej pracy Państwowej Komisji Wyborczej.
REKLAMA
- Skandal jakim zakończyły się wybory samorządowe pokazał, że rozsypała się cała machina biurokratyczna w Polsce. Problemy z liczeniem głosów świadczą o tym, że PKW nie potrafiła poradzić sobie z tym zadaniem – powiedział Koziński.
Jaki będzie 2015 rok?
W przyszłym roku duże znaczenie będą miały wybory parlamentarne i prezydenckie. Nie ma wątpliwości, że kampania wyborcza upłynie pod znakiem konfrontacji między PiS a PO.
Agaton Koziński podkreślił, że jedyną formacją, która jest w stanie odebrać władzę Platformie Obywatelskiej jest Prawo i Sprawiedliwość. – Władza i charyzma Jarosława Kaczyńskiego nadal ma znaczenie. PiS bez tego przywódcy nie miałby szans w rywalizacji z PO – wyjaśnił Koziński.
Marcin Celiński dodał, że problemem PiS -u jest brak zdolności koalicyjnej. – Jarosław Kaczyński potrafi motywować wyborców i to jest jego mocną stroną. Dlatego jest w stanie osiągać wyniki na poziomie 30 proc. To jednak zbyt mało, aby PiS mógł rządzić samodzielnie – podsumował Celiński.
REKLAMA
PR24/OP
Polecane
REKLAMA