Regaty Sydney - Hobart

Zakończyły się 69 żeglarskie regaty Sydney-Hobart. Wygrał Jacht "Wild Oats XI" dowodzony przez skippera Marka Richardsa. Czas uzyskany przez zwycięzcę na mecie to dwa dni, sześć godzin, 7 minut i 27 sekund. To siódme zwycięstwo tej jednostki w jednym z najtrudniejszych regat świata.

2014-01-03, 20:40

Regaty Sydney - Hobart
. Foto: flickr.com/Aiden Casey

Posłuchaj

03.01.14 Sport w PR24: Regaty Sydney - Hobart
+
Dodaj do playlisty

- W 1999 roku na uczestników regat spadł straszny sztorm, zginęło sześciu żeglarzy, wiele jachtów zatonęło. 628 milowa trasa wyścigu prowadzi przez Morze Tasmana i Cieśninę Bassa. To jeden z najtrudniejszych rejonów do uprawiania żeglarstwa. Dziś wiemy, że w tych regatach nie ma żartów. Trzeba dokładnie analizować prognozę pogody, jachty muszą być doskonale przygotowane, załogi i nawigatorzy muszą być świetni – podkreślał Waldemar Heflich, redaktor naczelny Magazynu Żagle.

W konkurencji przeliczeniowej zwyciężył jacht Victoire, Daryla Hodgkinsona. Ten triumf przez Australijczyków uważany jest za bardziej istotny, jednak to zwycięstwo w czasie rzeczywistym jest najbardziej zauważane i doceniane przez fanów na całym świecie . Jak twierdzi Waldemar Heflich, przekroczenie linii mety na pierwszym miejscu zależy w znacznym stopniu od pieniędzy.

- To, że Wide Oats wygrał po raz siódmy, to nie przypadek. Ten Jacht to suma technologii XXI wieku. Nazwano go szwajcarskim scyzorykiem, ponieważ ma siedem ostrzy - miecz koło dziobu, kil, super płetwę sterową, dwa miecze z boków i dwa stateczniki poziome wyciągane po obu stronach burt. Robert Oatley wydał już na całą kampanię ponad 200 milionów dolarów. Ten jacht musi być zoptymalizowany, musi mieć super załogę, która cały rok trenuje, a to kosztuje – powiedział Gość PR24, Waldemar Heflich.

IAR/Anna Mikołajewska

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej