Refundacja do reformy
Działająca od trzech lat ustawa refundacyjna jest dobrze oceniania przez resort zdrowia, ale już zdecydowanie mniej pochlebne noty dają jej pacjenci. W ocenie niezależnej Fundacji MyPacjenci, wprawdzie dzięki ustawie ceny leków maleją, ale beneficjentami tych spadków wcale nie są pacjenci.
2014-11-29, 15:57
Posłuchaj
Ponad połowa respondentów (54%) twierdzi, iż ich roczne wydatki na leki wzrosły znacząco po wprowadzeniu w życie ustawy refundacyjnej w 2012 roku. Zdaniem Ewy Borek, z Fundacji MyPacjenci stało się to za sprawą skomplikowanych wymogów, które musi spełnić zarówno lekarz, jak i pacjent, by zakupić lek refundowany.
–Ta ustawa w swoich założeniach miała poprawić dostępność pacjentów do nowoczesnych terapii, leków w ogóle i zmniejszyć ich poziom dopłat. Pomimo zadowolenia resortu zdrowia, to się nie udało. Pacjent zazwyczaj płaci pełną wartość leków w aptece, ponieważ refundacja jest uzależnione od tego, czy lekarz, który przepisuje receptę, ma podpisaną dodatkową umowę z NFZ. Połowa lekarzy takich umów nie podpisała – tłumaczyła rozmówczyni PR24.
PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz
REKLAMA