Pigułka trudna do przełknięcia
Zażywana przez kobietę tzw. pigułka „dzień po” podzieliła lekarzy, polityków i urzędników. Spór wokół tej tabletki rozpoczął się po tym jak Komisja Europejska ogłosiła, że wejdzie w życie unijne prawo pozwalające kupić tabletkę bez recepty.
2015-01-14, 19:05
Posłuchaj
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że tabletka, przyjmowana po stosunku, dostępna będzie w Polsce bez recepty. Do tej pory pigułki wczesnoporonne można było kupić jedynie za zgodą lekarzy.
Gość PR24 Piotr Merks, specjalista ds. rynku farmaceutycznego powiedział, że decyzja, którą podjął resort zdrowia była do przewidzenia.
- Prawo europejskie jest prawem nadrzędnym, dlatego musimy się do niego dostosować. Decyzje, które wydawane są przez Komisję Europejską są jednoznaczne. Na zachodzie od dawna wiele kobiet kupuje te tabletki bez recepty – zaznaczył farmaceuta.
Niebezpieczna tabletka
Farmaceuta Piotr Merks zaznaczył, że pigułka "dzień po" może być groźna. Jego zdaniem wszystko zależy od poziomu edukacji oraz świadomości osoby, która ją przyjmuje.
REKLAMA
- Te tabletki trzeba przyjmować z rozwagą i nie należy ich traktować jako formy antykoncepcji. Pigułki tego rodzaju mogą wywoływać rozmaite efekty uboczne, między innymi ciążę pozamaciczną. Jeśli lek rzeczywiście ma być w Polsce sprzedawany bez recepty, to potrzebna będzie rzetelna kampania informacyjna, w którą muszą zaangażować się farmaceuci i lekarze - przestrzegał Piotr Merks.
Polskie Radio 24/op
REKLAMA