„Terminatorzy” w polskiej polityce

Prezydencka kampania nabiera coraz większego tempa. Po konwencjach wyborczych kandydaci ruszają w Polskę. Andrzej Duda kandydat PiS na prezydenta w planach ma objechanie wszystkich powiatów. Bronisław Komorowski, Andrzej Duda, Magdalena Ogórek, a może Janusz Korwin Mikke? Kto z nich ma największe szanse na sukces w majowych wyborach?

2015-02-21, 13:07

„Terminatorzy” w polskiej polityce
Magdalena Ogórek, kandydatka SLD na prezydenta Polski, została określona przez Tomasza Nałęcza mianem "terminatora" w polskiej Polityce. Na zdj. z Leszkiem Millerem, podczas konferencji prasowej.Foto: PAP/Marcin Obara

Posłuchaj

21.02.15 Marcin Fabianowicz: „Każda partia ma swojego pitbulla, którego wysyła do mediow. W Platformie Obywatelskiej jest nim Tomasz Nałęcz (…)”
+
Dodaj do playlisty

Obecny prezydent Bronisław Komorowski unika debaty przed pierwszą turą wyborów, a kandydatka SLD Magdalena Ogórek po swoim pierwszym, i jak do tej pory jedynym, wystąpieniu unika pytań dziennikarzy.

Tymczasem głos zabrał doradca prezydenta Tomasz Nałęcz, który w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” nazwał Magdalenę Ogórek „terminatorem”. W jego ocenie Bronisław Komorowski ze względu na doświadczenie jest mistrzem, a Andrzej Duda jest czeladnikiem.

Michał Wąsowski z portalu innpoland.pl powiedział w Polskim Radiu 24, że słowa prof. Nałęcza nie były właściwe, a reakcja sztabu Magdaleny Ogórek była niewystarczająca.

–  Po wielu tygodniach milczenia kandydatki SLD spodziewaliśmy się większej reakcji ze strony sztabu. Wpis, który pojawił się na jej Twitterze to stanowczo za mało – ocenił Michał Wąsowski.

Michał
Michał Wąsowski z portalu innpoland.pl; foto: PR24/MR

Kandydatka SLD na słowa prof. Tomasza Nałęcza, które padły w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” odpowiedziała wpisem: „Proszę poprosić majstra, żeby trzymał poziom. Terminator".

Sebastian Kaleta ze stowarzyszenia Młodzi dla Polski dodał, że aktywność prof. Tomasza Nałęcza jest imponująca. W jego ocenie doradca Bronisława Komorowskiego skupia się na prowadzeniu kampanii wyborczej obecnego prezydenta.

–  Przez ostatnie kilka dni mogliśmy zaobserwować, że prof. Tomasz Nałęcz bardzo aktywnie stara się przedstawiać kontrkandydatów prezydenta Bronisława Komarowskiego w złym świetle. Uważam, ze porównania i określenia, które w tym celu wykorzystuje, z uwagi na pozycję i stanowisk, które piastuje, są niestosowane – podkreślił Sebastian Kaleta.

Zdaniem Marcina Fabianowicza z Centrum Debaty Publicznej aktywność i słowa prof. Tomasza Nałęcza świadczy o tym, że bierze on czynny udział w kampanii wyborczej prezydenta Bronisława Komorowskiego.

- Każda partia ma swojego pitbulla, którego wysyła do mediow. W Platformie Obywatelskiej jest nim prof. Tomasz Nałęcz. Uważam zaś, że sztab kandydatki SLD powinien inaczej zareagować na takie słowa – stwierdził Fabianowicz.

Marcin
Marcin Fabianowicz i Sebastian Kaleta; foto: PR24/MR

 

Goście audycji „Sobota po tygodniu” rozmawiali także o wizycie premiera Węgier – Viktora Orbana, ubiegłorocznych, tragicznych wydarzeniach na Majdanie oraz publikacji w tygodniku „Wprost” dotyczącej Kamila Durczoka.

Zapraszamy na audycję Błażeja Prośniewskiego!

Polskie Radio 24/op

Polecane

Wróć do strony głównej