Antyislamskie nastroje w Niemczech
Po zamachu w redakcji magazynu „Charlie Hebdo” rozgorzała dyskusja na temat mniejszości muzułmańskiej w Europie. Niemcy są jednym z krajów, w którym od lat żyje bardzo liczna grupa wyznawców islamu.
2015-01-13, 14:47
Posłuchaj
Nie bez znaczenia jest to, że u naszych zachodnich sąsiadów rośnie znaczenie antyimigracyjnej PEGIDY. Patriotyczni Europejczycy przeciw Islamizacji Zachodu bo tak należy czytać skrót PEGIDA z tygodnia na tydzień gromadzą coraz więcej Niemców. Organizacja powstała jesienią ubiegłego roku. Jej działacze głoszą tezę, że współistnienie islamu z zachodnimi demokracjami jest niemożliwe.
Władze w Niemczech przestrzegają przed zaostrzaniem konfliktu z ludnością muzułmańską. Zdaniem Michała Kędzierskiego z Przeglądu Spraw Międzynarodowych NOTABENE wszystkie partie polityczne w niemieckim Bundestagu starają się łagodzić antyislamskie nastroje.
- Cała klasa polityczna w Niemczech potępia działania PEGIDY i odrzuca jej postulaty. PEGIDA jest m.in. za ustaleniem wspólnych europejskich kryteriów przyjmowania uchodźców. Jedyną liczącą się siłą polityczną, która popiera jej działanie jest ugrupowanie Alternatywa dla Niemiec. To ugrupowanie jest naturalnym sojusznikiem dla PEGIDY – podkreślił gość PR24.
Ekspert zwrócił uwagę na to, że PEGIDA domaga się ograniczenia imigracji a także wzrostu karalności względem muzułmanów.
REKLAMA
- Organizacja uważa, że imigranci, którzy nie potrafią przystosować się do warunków obowiązujących w Niemczech to takie osoby nie powinny dłużej przebywać w tym kraju – wyjaśnił Michał Kędzierski.
Szacuje się, że na terenie Niemiec przebywa ok. 8 mln. muzułmanów.
Polskie Radio 24/op
Polecane
REKLAMA