Spotkanie prezydentów Iran i Rosji. Nowy porządek na Bliskim Wschodzie?

2017-03-29, 22:00

Spotkanie prezydentów Iran i Rosji. Nowy porządek na Bliskim Wschodzie?
Hassan Rouhani i Władimir Putin. Foto: EPA/ALEXEY NIKOLSKY

Prezydenci Rosji i Iranu, Władimir Putin i Hasan Rowhani, zapowiedzieli we wtorek w Moskwie dalszą współpracę obu krajów „w walce z terroryzmem międzynarodowym” i wzmocnienie dwustronnej współpracy gospodarczej, w tym w energetyce. Natomiast  w Kirkuku na północy Iraku lokalne władze uchwaliły we wtorek, że na budynkach rządowych w tej prowincji zawiśnie flaga kurdyjska. Decyzja może zaostrzyć napięcia z Bagdadem związane z przyszłością zasobnej w ropę prowincji. O sytuacji na Bliskim Wschodzie mówił w audycji Światowa Szachownica Andrzej Talaga, publicysta międzynarodowy Warsaw Enterprise Institute.

Posłuchaj

29.03.2017 Andrzej Talaga: „Rosja uczestniczy w rozgrywce rysowania rzeczywistej mapy Bliskiego Wschodu”.
+
Dodaj do playlisty

Według gościa Polskiego Radia 24 istniejący na mapie Bliski Wschód nie do końca odpowiada rzeczywistej sytuacji w regionie. - Po rozpadzie Syrii granice prawdziwe linie podziału granic wyglądają inaczej niż te wytyczone jeszcze w czasie I. wojny światowej. Jednak lokalni gracze nie mają odwagi, by tę sytuację zmienić. Na przykład Kurdystan mógłby spokojnie ogłosić niepodległość, ale nie robi tego, ponieważ to się nie opłaca, ze względu na możliwą reakcję Turcji. Rosja uczestniczy w tej rozgrywce rysowania rzeczywistej mapy Bliskiego Wschodu. Współpracuje nie tylko z Iranem, ale też z Kurdami, którym zaczęła dostarczać broń – powiedział Andrzej Talaga.

Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif powiedział we wtorek agencji Reutera, że „w poszczególnych przypadkach” Rosja będzie mogła korzystać z baz wojskowych na terytorium jego kraju. – Obecność obcych wojsk na terenie Iranu, to nie jest oczywista sprawa, na razie to tylko deklaracja. Współpraca wojskowa Rosji i Iranu miała już miejsce podczas konfliktu w Syrii. Możliwe, że Rosja przymierza się do ewentualnej interwencji w Iraku – zastanawiał się publicysta.

Sytuację w regionie komplikują również coraz większe sukcesy Kurdów. Jak stwierdził Andrzej Talaga, „Kirkuk jest kurdyjski od dawna”. – Siły kurdyjskie zajęły Kirkuk dawno temu i to nie pierwszy raz w historii. Trzymają już Kirkuk od 3 lat i teraz dokonali tylko symbolicznego gestu z wciągnięciem flagi. Jest to roponośny rejon, jedno z głównych źródeł utrzymania rządu autonomicznego Kurdów. Spór z Irakiem dotyczy podziału zysków z ropy – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Michał Żakowski.

Polskie Radio 24/kk/PAP

_____________________

Data emisji: 29.03.2017

Godzina emisji: 21:33


Polecane

Wróć do strony głównej