Po zamachu w Petersburgu. „To może być prezent dla Putina”
Kirgiskie służby bezpieczeństwa twierdzą, że za zamachem w Sankt Petersburgu stał Akbarżon Dżaliłow – obywatel Rosji, urodzony w Kirgistanie. Według najnowszych danych, w ataku zginęło 14 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. W Polskim Radiu 24 sprawę komentował Paweł Musiałek z Klubu Jagiellońskiego.
2017-04-04, 11:12
Posłuchaj
Jak oceniał gość Polskiego Radia 24, zamach w Petersburgu może być z politycznego punktu widzenia swoistym „prezentem” dla Władimira Putina. – Będzie tak, jeżeli Rosjanie na nowo będą mieli poczucie zagrożenia, a prezydent na nie stanowczo zareaguje. Nie ma lepszego „prezentu” dla polityków, niż wytworzenie stanu zagrożenia, na który są oni w stanie odpowiedzieć – wskazywał Paweł Musiałek, przypominając działania Kremla po ataku w moskiewskim metrze, który miał miejsce w 2010 roku.
Komentator z Klubu Jagiellońskiego zwrócił na naszej antenie również uwagę, że w Polsce mało mówi się o problemach wewnętrznych Rosji, skupiając się jedynie na zagranicznym wymiarze polityki Kremla. – Moskwa ma problem z islamskim terroryzmem i radykalizmem. To istotny kłopot w Rosji – mówił gość PR24.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA
Więcej informacji na temat zamachu w Petersburgu
___________________
Data emisji: 4.04.17
Godzina emisji: 10.15
REKLAMA
Polecane
REKLAMA