Wybory prezydenckie w Syrii
Ukraina nadal nie schodzi z czołówek doniesień agencyjnych. Do Kijowa przyjechał wice prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Na spotkaniu powiedział, że „nadszedł czas by wypełnić zobowiązania, a słowa zamienić w czyny”. Joe Biden obiecał pomoc i wsparcie dla ukraińskiej gospodarki.
2014-04-22, 21:26
Posłuchaj
W Syrii trwają przygotowania do przyszłych wyborów prezydenckich. Można powiedzieć wszystko jest w porządku i zmierza w dobrym kierunku. Czy to oznacza, że sytuacja na Bliskim Wschodzie się normalizuje?
Pomoc dla Ukrainy
Rosja prowadzi ekspansywną politykę i nie reaguje na apele z prośbą o zaprzestanie działań na rzecz destabilizacji sytuacji na Ukrainie.
- Stany Zjednoczone po raz kolejny pokazały, że stoją po stronie Ukrainy. Przebywający w Kijowie Joe Biden na spotkaniu z ukraińskimi parlamentarzystami powiedział, że Ameryka będzie wspierać przeprowadzenie wyborów i decentralizację władzy. Joe Biden zapewnił, że Stany Zjednoczone nigdy nie uznają aneksji Krymu przez Rosję – relacjonował Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie.
Spokój na Bliskim Wschodzie?
Prezydent Syrii Baszszar al –Asad zapowiedział otwarcie rejestracji na urząd prezydenta w wyborach, które odbędą się 3. czerwca, zgodnie z nową konstytucją. Sytuacja w Syrii zaczyna się normalizować. Działają mechanizmy demokracji i ustalenia z Genewy.
REKLAMA
- Zainteresowanie Ukrainą odwróciło uwagę od wydarzeń na Bliskim Wschodzie i w Syrii. Decyzja o przeprowadzeniu wyborów w państwie, w którym trwa wojna domowa nie jest prosta. Baszszar al – Asad ogłosił, że weźmie udział w pierwszych wolnych, powszechnych wyborach. Pozycja i siła reżimu obecnego prezydenta coraz bardziej się umacnia. Syria jest bardzo podzielona. Postępu w pojednaniu narodowym nie widać - powiedziała Patrycja Sasnal, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA