Wojna na Ukrainie?
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez prezydenta Ukrainy Petro Poroszenkę i Ukraińską Radę Bezpieczeństwa armia ukraińska zniszczyła kolumnę regularnego wojska rosyjskiego, która znalazła się w terenie kraju.
2014-08-15, 21:34
Posłuchaj
Rosyjska kolumna składała się z opancerzonych wozów bojowych i wojskowych ciężarówek. Siły ukraińskie miały zniszczyć część pojazdów.
- Ukraina spróbowała przejąć inicjatywę. Oświadczenie Petro Poroszenki o ostrzelaniu konwoju regularnego wojska rosyjskiego zmienia postać rzeczy. To było bardzo dobre posunięcie, ponieważ ruch dyplomatyczny pomiędzy poszczególnymi państwami. Już zostało potwierdzone, że odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji - mówił w Polskim Radiu 24 Bartosz Cichocki.
Kijowska manipulacja?
Podczas kryzysu ukraińskiego zarówno Moskwa, jak i Kijów interpretowały fakty na swoją korzyść i manipulowały informacjami. Jednak doniesienia mówiące o wkroczeniu wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy mają solidne uzasadnienie.
- Zdjęcia dziennikarzy „Guardiana” były kluczowe. Strona ukraińska z pewnością obserwowała reakcje medialne – dziś niemieckie media głównego nurtu zaczęły mówić o niemieckiej inwazji. Coś musi być w tych doniesieniach – Sekretarz Generalny NATO nie mówiłby o inwazji na podstawie kilku zdjęć prasowych - tłumaczył Gość PR24.
W „Świecie w Powiększeniu” również relacja z Ukrainy Pawła Buszki, korespondenta Polskiego Radia, a także głos Krzysztofa Renika z Mołdawii odnośnie zagrożeń dla tego kraju w kontekście kryzysu ukraińskiego.
PR24/MP