Formowanie koalicji na Ukrainie
Na Ukrainie ruszyło formowanie nowej koalicji rządzącej między partiami Arsenija Jaceniuka i Petra Poroszenki. Eksperci są zgodni, że wybór ugrupowań jest odzwierciedleniem proeuropejskich dążeń Ukraińców i tego samego oczekuje się od powstającej koalicji.
2014-10-29, 21:20
Posłuchaj
Zarówno Front Ludowy, jak i Blok Petra Poroszenki ogłosiły zwycięstwo w wyborach, jednak minimalną ilością głosów sukces odniosło ugrupowanie Arsenija Jaceniuka. Trwają rozmowy koalicyjne i poszukiwanie premiera. Powyborczą sytuację na Ukrainie przybliżył w Polskim Radiu 24 Paweł Buszko.
– Obie partie deklarują, że sformowany zostanie rząd fachowców. Wolny od zatargów politycznych i ze zrozumieniem powagi sytuacji, w której znalazła się Ukraina. Premierem chce pozostać Arsenij Jaceniuk i, jak mówi się nieoficjalnie, chce też pozostawić swojej partii Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Obie partie pretendują natomiast do pierwszeństwa w tworzeniu koalicji – relacjonował specjalny wysłannik Polskiego radia na Ukrainie.
Ukraina pod lupą Białorusi
Mińsk uważnie monitoruje rozwój sytuacji na Ukrainie. Białoruś jednoznacznie opowiedziała się za politycznym zbliżeniem z Rosją, a mimo to Kreml również nakłada ograniczenia na swojego sojusznika. Aleksander Milinkiewicz przyznał, że Aleksandr Łukaszenka obawia się na Białorusi powtórki z Ukrainy.
– Łukaszenka jest człowiekiem sowieckim. Prezydent jest bardzo zależny od Rosji, ponieważ bez jej dotacji nie będzie funkcjonować gospodarka. Za to wsparcie Białoruś płaci integracją z Rosją. Łukaszenka obawia się także powtórki z wydarzeń na Ukrainie i próbuje być mediatorem w rozmowach pokojowych przy jednoczesnym odnawianiu stosunków z Zachodem, co i dla niego, i dla nas jest bardzo korzystne – powiedział jedne z liderów białoruskiej opozycji.
REKLAMA
Zapraszamy do odsłuchania audycji Michała Strzałkowskiego!
PR24/GM
REKLAMA