Francja montuje antyterrorystyczną koalicję
Prezydent Francois Hollande dąży do utworzenia koalicji wymierzonej przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu. Jej elementami miałyby zostać Turcja i Rosja. Czy uda się pogodzić obydwa państwa po zestrzeleniu przez Turków rosyjskiego bombowca? Czy staną po jednej stronie barykady? Na te pytanie w audycji Świat w powiększeniu odpowiadali dr Piotrem Bajda oraz dr Paweł Dąbrowski.
2015-11-28, 21:30
Posłuchaj
Podczas czwartkowych rozmów w Moskwie prezydenci Rosji i Francji uzgodnili zacieśnienie współpracy wojskowej w ramach koalicji antyterrorystycznej. Ostateczne decyzje maja zapaść w Paryżu na „Szczycie Ziemi”, który rozpocznie się 30 listopada. Pojawią się na nim również przedstawiciele Turcji.
– Nie wiemy czy dojdzie do spotkania prezydentów Putina i Erdogana. Na razie Rosja jest obrażona na Turcję. Przedstawiciele rosyjskich władz liczyli na przeprosiny ze strony tureckiej za incydent z zestrzeleniem rosyjskiego bombowca. Jak na razie rozpoczęli wojnę gospodarczą z rządem w Ankarze. Sam prezydent Erdogan kilkukrotnie próbował dodzwonić się do Władimira Putina, ale ten nie podniósł słuchawki, wiec nie wiadomo jak potoczą się dalsze losy tworzenia wspólnego frontu przeciw terrorystom – powiedział Maciej Jastrzębski, korespondent Polskiego radia w Moskwie.
Na temat wspólnych relacji Rosji i Turcji, a także ich roli w walce z kryzysem migracyjnym mówili również dr Piotr Bajda z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz dr Paweł Dąbrowski, przewodniczący Rady ds. Uchodźców.
Gospodarzem audycji był Bogumił Husejnow.
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
Polecane
REKLAMA