Korea Południowa z nowym prezydentem. Powrót do dialogu?
Kandydat centrolewicowej Demokratycznej Partii Razem Mun Dze In zwyciężył w wyborach prezydenckich w Korei Południowej. Według sondaży exit poll, zdobył ponad 40 procent głosów. W Świecie w Powiększeniu komentarz Rafała Tomańskiego z Polskiej Agencji Prasowej.
2017-05-09, 20:23
Posłuchaj
Mun opowiada się m.in. za powrotem do dialogu z Koreą Północną i deklaruje dążenie do zjednoczenia obu państw. – Przez ostatnie dziesięć lat rządzili konserwatyści, którzy chcieli ostrego kursu wobec Pjongjangu – zauważył gość PR24, podkreślając przy tym, że przeszłość Mun Dze Ina rzeczywiście wskazuje na jego chęć dialogu z Północą.
– W 1976 roku Mun brał udział w tzw. incydencie z siekierą. Wtedy dwóch żołnierzy amerykańskich zostało zabitych podczas ścinania drzewa znajdującego się na granicy pomiędzy Koreami. Wówczas było blisko wszczęcia konfliktu zbrojnego – relacjonował Rafał Tomański. – Później doszło bowiem do pokazu siły, wymierzonego w Pjongjang. Do ścięcia resztek drzewa wezwano wsparcie m.in. bombowców strategicznych. Mun, który był komandosem i sam brał udział w całej akcji, widział, jak niewiele potrzeba do konfliktu – dodawał ekspert.
Wtorkowe wybory odbyły się w trybie przedterminowym. Rozpisano je po usunięciu z najwyższego urzędu w państwie Park Geun Hie, która w areszcie czeka na proces w sprawie korupcji.
Więcej w rozmowie z Rafałem Tomańskim.
REKLAMA
Polskie Radio 24/PAP/mp
Świat w Powiększeniu w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
________________
Data emisji: 9.05.17
REKLAMA
Godzina emisji: 19.35
REKLAMA
REKLAMA