Wybory we Włoszech. "Wszystko może się zdarzyć"
We Włoszech trwają wybory parlamentarne. Frekwencja, o którą się obawiano, jest wyższa niż podczas wyborów sprzed 5 lat. Z całych Włoch napływają informacje o długich kolejkach do lokali wyborczych, w których ludzie czekają nawet po kilkadziesiąt minut. O przebiegu wyborów mówiła w magazynie „Świat w Powiększeniu” specjalna wysłanniczka Polskiego Radia Agata Kasprolewicz.
2018-03-04, 16:15
Posłuchaj
Na temat swojego zmęczenia stara klasą polityczną i koniecznością zmian na włoskiej scenie politycznej mówią przede wszystkim młodzi mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego. Ich zdaniem obecnie rządzący politycy nie wykorzystali szansy na to, by poprawić, mi.in. sytuację gospodarczą we Włoszech.
– Dlatego są zdecydowani na oddanie swojego głosu na Ruch 5 Gwiazd, który jest młodą formacją założoną w 2009 roku przez komika Beppe Grillo, na której czele stoi 31-letni Luigi Di Maio. Jeżeli ta partia wygra wybory, to zostanie on najmłodszym premierem w całej Unii Europejskiej. Jednak faworytem do zwycięstwa jest ugrupowanie Silvio Berlusconiego. We Włoszech podkreśla się, że te wybory są bardzo nieprzewidywalne i wszystko może się zdarzyć – relacjonowała Agata Kasprolewicz.
Głosowanie zakończy się w niedzielę o godzinie 23.00. Oficjalne wyniki mają zostać ogłoszone w poniedziałek 5 marca o godz. 14.00.
Przedwyborcze sondaże lekko faworyzowały koalicję centroprawicy, w której największym ugrupowaniem jest Forza Italia 81-letniego Silvio Berlusconiego. Wskazywały również, że antysystemowy Ruch 5 Gwiazd może otrzymać jedną trzecią głosów, a rządząca przez ostatnie 5 lat lewica ledwie przekroczy 20 procent.
REKLAMA
"Świat w Powiększeniu" prowadził Bogumił Husejnow.
IAR/PAP/Polskie Radio 24/db
_____________________
Data emisji: 04.03.2018
REKLAMA
Godzina emisji: 19:45
REKLAMA