Czy Rosja wraca na morza i oceany świata?

Flota rosyjska ćwiczy na różnych akwenach - od Bałtyku, Morza Czarnego i Morza Śródziemnego po Morze Północne i Pacyfik. Co to oznacza dla polityki bezpieczeństwa realizowanej przez świat zachodni i NATO? O tym, w kontekście ostatniego dnia ćwiczeń rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Śródziemnym, mówił Piotr Grochmalski, dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej.

2018-09-08, 21:59

Czy Rosja wraca na morza i oceany świata?
Okręty rosyjskie wchodzące w skład floty czarnomorskiej. Foto: Shutterstock/Tsuguliev

Posłuchaj

08.09.18 Piotr Grochmalski: „Rosjanie rozbudowują swój potencjał arktyczny i jako jedyni mają siły strategiczne w tym regionie (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Na Morzu Śródziemnym zakończyły się ćwiczenia rosyjskich sił zbrojnych z udziałem ponad 25 okrętów i statków pomocniczych oraz około 30 samolotów. Przez tydzień rosyjscy żołnierze ćwiczyli wykonywanie zadań bojowych dotyczących odpierania ataków z morza i powietrza oraz prowadzenia walki z okrętami.

– W wykonaniu Rosjan był to pokaz siły. Przedstawili to również jako postawienie tarczy antyrakietowej. Użyli baterii wyposażonych w pociski, które miałyby ewentualnie skutecznie unieszkodliwić amerykańskie tomahawki. Przy tej okazji mamy również do czynienia z wyścigiem zbrojeń. Rosja prowadzi rozmowy z kilkoma krajami z Bliskiego Wschodu na temat sprzedaży broni. Biorąc pod uwagę również siły marynarki wojennej można powiedzieć, że manewry były próbą przedstawienia konfrontacji technologii rosyjskiej z amerykańską – powiedział Piotr Grochmalski.

Ćwiczenia floty morskiej Rosji były także okazja do tego, by rosyjskie dowództwo przyjrzało się, w jaki sposób na ich ruchy odpowiedzą Amerykanie. – Nie po raz pierwszy tego typu manewry wykorzystywane są w tym celu. Ponadto współpraca z Chinami ma pomóc w rozszerzeniu tych obserwacji. Działania te koncentrują się przede wszystkim na Pacyfiku i na Morzu Południowochińskim. Jeżeli Chińczykom udałoby się wyrzucić Amerykanów z tego drugiego akwenu, to w istocie odcięliby linie zaopatrzenia japońskiej gospodarki – wyjaśnił gość Polskiego Radia 24.   

Piotr Grochmalski zaznaczył, że Federacja Rosyjska rozbudowuje swój morski potencjał przede wszystkim na obszarze, który z historycznego punktu widzenia jest dla niej istotny.

REKLAMA

- Mam tu na mysli głównie Morze Czarne i wyjście do Morza Śródziemnego. Dzisiaj Flota Czarnomorska składa sie z około 200 jednostek. 1/3 można uznać za sprawną i posiadającą wysoką sprawność bojową. Natomiast Flota Północna ma zapewnić Rosji strategiczną przewagę w penetracji szlaków arktycznych i uzyskaniu przewagi w pozyskiwaniu surowców naturalnych - podkreslił ekspert.

Magazyn „Świat w Powiększeniu” prowadził Krzysztof Renik.

Polskie Radio 24/db

---------------------------

REKLAMA

Data emisji: 08.09.2018

Godzina emisji: 19:45

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej