Koniec unijnego tandemu Francja-Niemcy. W tle euro i kwestie gospodarcze
Niemiecko-francuski tandem, który kiedyś decydował o najważniejszych sprawach w UE jest coraz mniej wydajny - ocenia "Sueddeutsche Zeitung". Niemiecka gazeta podsumowała w ten sposób spotkanie odchodzącej kanclerz Angeli Merkel z prezydentem Emmanuelem Macronem. - Kluczem jest właśnie to, że kanclerz Niemiec odchodzi. Angela Merkel nie jest skora do podejmowania wielkich reform w UE - powiedziała w Polskim Radiu 24 Aleksandra Rybińska (wpolityce.pl).
2019-03-01, 21:29
Posłuchaj
Kanclerz Merkel spotkała się z prezydentem Macronem w Paryżu. Przywódcy rozmawiali głównie o kwestiach gospodarczych. Według raportu sporządzonego przez Centrum ds. Polityki Europejskiej we Freiburgu w ciągu 20 lat od wprowadzenia wspólnej waluty najbardziej skorzystały Niemcy, zyskały blisko 1,9 bln euro. Największymi przegranymi okazały się Portugalia, Francja i Włochy. W przypadku Francji, drugiego raju pod względem liczby ludności w strefie euro, minus wynosi 3,6 bln euro.
- Projekt euro był całkowicie francuski. Francuzi byli przekonani, że muszą wprowadzić euro, by wyrównać niemiecką potęgę po zjednoczeniu. Z kolei Niemcy potrzebowali do zjednoczenia zgody swoich europejskich partnerów. Francuzi zgodzili się w zamian za wspólną walutę. Ten interes zupełnie im nie wyszedł - tłumaczyła Aleksandra Rybińska.
Jej zdaniem Francuzi chcieliby tak zreformować strefę euro, żeby bardziej im służyła. Natomiast nie są do tego skorzy Niemcy, bo odbyłoby się to ich kosztem.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem audycji "Świat w Powiększeniu" był Paweł Lekki.
Data emisji: 1.03
Godzina emisji: 19.47
PR24
REKLAMA
REKLAMA