Wybory prezydenckie na Ukrainie. Wygrana Wołodymyra Zełenskiego świadczy o zmęczeniu elit?
- Zełenski ze swojego bycia enigmą polityczną uczynił atut swojej kampanii. Nie można temu człowiekowi odmówić ogromnej sprawności i naturalności - mówił w audycji "Świat w Powiększeniu" Bartosz Tesławski z eastbook.eu.
2019-04-23, 20:16
Posłuchaj
Nowym prezydentem Ukrainy został aktor i komik, polityczny nowicjusz, Wołodymyr Zełenski, który wcześniej grał pierwszoplanową rolę w serialu "Sługa narodu". Zełenski uzyskał ponad 70 proc. głosów w II turze i deklasując dotychczasowego prezydenta Petro Poroszenkę.
O wyborach na Ukrainie mówił w Polskim Radiu 24 Bartosz Tesławski z eastbook.eu. - Jest to bardzo silny mandat społeczny. Niezależnie od tego, jak postrzegamy obecnego prezydenta elekta, należy ten mandat uszanować - powiedział Tesławski.
Ekspert dodał, że w przypadku Ukrainy, która znajduje się od paru lat w bardzo trudnej sytuacji, nie powinno nas dziwić zmęczenie elitami. - Zełenski ze swojego bycia enigmą polityczną uczynił atut swojej kampanii. Przez pierwszą jej część starał się nie występować publicznie, ukrywał swoje poglądy. Nie można temu człowiekowi odmówić ogromnej sprawności i naturalności - kontynuował Tesławski.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Świat w powiększeniu" prowadził Paweł Lekki.
Polskie Radio 24/kad
-------------------------------------