Zbigniew Girzyński: W rządzie panuje bałagan
Coraz bliżej do porozumienia z górnikami z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Prezes Jarosław Zagórowski zapowiedział, że złoży rezygnację, co zostało entuzjastycznie odebrane przez protestujących pracowników kopalni. – Donald pojechał, problemy zostały – stwierdził w „Rozmowie politycznej” poseł Zbigniew Girzyński komentując sytuacje na Śląsku.
2015-02-13, 18:41
Posłuchaj
Zbigniew Girzyński, były poseł PiS, uważa, że to dobre posunięcie, które położy kres strajkom górniczym. – To jeszcze nie kończy sporu, ale być może uda się go w najbliższej przyszłości zażegnać. Jestem posłem opozycji i to, co wpływa niekorzystnie na notowania rządu jest mi na rękę, ale nie w tym przypadku – mówił polityk.
Według posła, zarówno ten, jak i inne konflikty społeczne są pokłosiem nieudolnego zarządzania państwem przez polityków obozu rządzącego. – W rządzie jest duży bałagan, nie ma komu podejmować decyzji, a to powoduje narastające społeczne napięcie.
Za protestami górników i rolników stoją związki zawodowe, które okazały się twardym i nieustępliwym politycznym graczem dla rządu. Zbigniew Girzyński twierdzi, że rozbudowane przywileje górników i apetyt związkowców na jeszcze większe korzyści są winą uległej postawy obecnej władzy. – Co zrobił rząd przez siedem lat rządzenia, żeby ukrócić te praktyki? – pytał poseł w „Rozmowie politycznej” w Polskim Radiu 24.
W kolejce po swoje stoją też inne grupy zawodowe. Protesty zapowiadają kolejarze i pielęgniarki. Wszystko w przeddzień wyborów prezydenckich i parlamentarnych. – To taktyka, którą z powodzeniem od lat stosowała Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Przed wyborami składali szumne obietnice. Skoro rząd robi tego typu operacje, nie miejmy pretensji do poszczególnych grup zawodowych, że robią to samo, wykorzystując wyborczy kalendarz – zauważył polityk.
REKLAMA
Polskie Radio 24/dm
REKLAMA