Atom wkracza do Polski

Najwcześniej za dwa lata poznamy lokalizację pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Są trzy możliwe lokalizacje i wszystkie nad morzem. Rząd przyjął Program Polskiej Energetyki Jądrowej. Koniec budowy pierwszego bloku energetycznego w roku 2024.

2014-02-05, 14:52

Atom wkracza do Polski
. Foto: flickr/Michael Kappel

Posłuchaj

05.02.14 prof. Andrzej Strupczewski, Czesław Zdrojewski, Jarosław Białk, Wiesław Gębka o energii atomowej
+
Dodaj do playlisty

Prąd z polskiej siłowni atomowej popłynie w styczniu roku następnego. Wielu mieszańców Środkowego Pomorza atomu nie chce, niektórzy uważają, że w tej sprawie powinno być ogólnokrajowe referendum: Prawie dwa lata temu w lokalnym referendum mieszkańcy gminy Mielno powiedzieli atomowi NIE.

Pomorze energetyczne

Trzy wybrane lokalizacje to: Lubiatowo-Kopalina w gminie Choczewo i Żarnowiec  w woj. pomorskim oraz Gąski w  woj. zachodniopomorskim. Niektórzy twierdzą, że nasze państwo nie ma strategii na bezpieczeństwo energetyczne kraju.

prof.
prof. Andrzej Strupczewski, foto: PR24/PJ

- Mieszkańcy chcą ocalić swoje miejsca pracy, dlatego rozumiem ich obawy. Pomorze ma wiele zalet pod względem turystycznym. Jednak biorąc pod uwagę Hiszpanię czy Francję, w których elektrownie występują w pobliżu kurortów, nie ma to większego znaczenia. Budujemy reaktory trzeciej generacji, dlatego żadnych wybuchów nie powinniśmy się obawiać - powiedział prof. Andrzej Strupczewski - Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku pod Warszawą.

REKLAMA

- Pomysł budowy elektrowni jądrowych na naszych terenach nie podoba się mieszkańcom gminy Mielno. Wynik referendum był jednoznaczny. Ponad 94 procent głosów było przeciwnych lokalizacji elektrowni w Gąskach - powiedział Czesław Zdrojewski, zastępca wójta gminy Mielno.

- Mieszkańcy gminy Krokowa popierają budowę elektrowni w Żarnowcu. Bierzemy pod uwagę wiele korzystnych czynników, które pojawiają się wraz z budową elektrowni m.in. nowe miejsca pracy, poprawa infrastruktury komunikacyjnej - powiedział Jarosław Białk, zastępca wójta gminy Krokowa.

Budowa elektrowni jądrowych ma być wielką szansą dla polskiej gospodarki. Tak politycy i przedstawiciele spółek, które będą budowały elektrownie, uzasadniają sens inwestycji.

- Elektrownie muszą powstawać w rejonach północnych Polski, bo tam ich nie ma. Trójmiasto otrzymuje energię, która jest transmitowana ze Śląska, a to jest bez sensu.  Budowa elektrowni, w tych rejonach pozwoli zaspokoić zapotrzebowanie na energię województw pomorskich – dodał prof. Andrzej Strupczewski.

REKLAMA

We wszystkich krajach, gdzie pracują elektrownie jądrowe energia jest tańsza. Elektrownia nie może szkodzić mieszkańcom, ani otoczeniu. Ważnym elementem w powstawaniu elektrowni jest łatwość budowy.

- Mieszkańcy pamiętają budowę elektrowni w Żarnowcu, pamiętają o tym, jak dobrze rozwijały się gminy w tym czasie. Nasz teren jest piękny przyrodniczo i obawiamy się, że lokalizacja elektrowni może to zmienić. Pamiętajmy, że elektrownie jądrowe to nowe miejsca pracy - powiedział Wiesław Gębka, wójt gminy Choczewo.

Ministerstwo gospodarki informuje, że do końca 2016 roku poznamy technologię, w jakiej wykonana będzie elektrownia jądrowa oraz jej lokalizację.

 

REKLAMA

PR24/ Paulina Olak

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej