Wolność w sztuce
Kontrowersje wokół spektaklu „Śmierć i dziewczyna” w Teatrze Polskim we Wrocławiu sprowokowały pytania dotyczące m.in. wolności w sztuce i finansowania kultury przez państwo. Odpowiedzi na nie w Polskim Radiu 24 szukała wraz ze swoimi gośćmi Magdalena Rigamonti.
2015-11-23, 20:57
Posłuchaj
Goście Polskiego Radia 24 – Cezary Kaźmierski, Krzysztof Kwiatkowski i Cezary Kwiecień – własnymi środkami zrealizowali spektakl „Nad moim grobem noc nie zapadnie”, którego premiera odbyła się w stołecznej „Fabryce Trzciny”. Jak podkreślali w audycji W Poniedziałek u Rigamonti, stworzyli przedstawienie bez pomocy państwa i większych sponsorów – z pasji.
Zdaniem Cezarego Kaźmierskiego, finansowanie sztuki jako takiej z budżetu państwa jest jednak koniecznością. – Gdyby z pieniędzy publicznych dotowano tylko sceny narodowe, to pytanie ile teatrów by się utrzymało – mówił twórca teatralny.
W ocenie gościa Polskiego Radia 24, potencjalne ograniczenie finansowania teatrów wpłynęłoby na zubożenie ich oferty. – Gdyby funkcjonowały jedynie teatry prywatne, zdecydowaną większością spektakli stanowiłyby farsy i komedie – dodał.
Ministerstwo Kultury przed premierą spektaklu „Śmierć i dziewczyna” chciało wstrzymania przygotowań do sztuki w zapowiadanej postaci – w przedstawieniu miał zostać zaprezentowany pełny akt seksualny. Krzysztof Kwiatkowski, reżyser, zwracał w Polskim Radiu 24 uwagę na to, jak istotna w tworzeniu sztuki jest wolność artystyczna.
– To ona otwiera umysły. Oczywiście czasami może okazać się, że dana sztuka poszła w złym kierunku. Trzeba jednak próbować otwierać drzwi, które nie zostały jeszcze otwarte – pointował gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Magdalena Rigamonti.
Polskie Radio 24/mp/pj