Nieformalny szczyt Zachodu w Hanowerze
W Debacie Poranka prof. Grzegorz Tomasz Grosse i Marek Grela rozmawiali o polityce amerykańskiej względem Europy. Na Starym Kontynencie przebywa z wizytą prezydent Barack Obama.
2016-04-25, 10:22
Posłuchaj
Prezydent Stanów Zjednoczonych spotka się z przywódcami czterech największych państw Unii Europejskiej: Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch. Barack Obama, Angela Merkel, Francois Hollande, David Cameron i Matteo Renzi będą rozmawiać w Hanowerze m.in. o brytyjskim referendum w sprawie wyjścia z Unii, kryzysie migracyjnym i walce z terroryzmem.
– Wizyta Obamy ma kilka celów. Najważniejszy związany z Unią Europejską dotyczy jego obecności w Londynie. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej osłabiłoby NATO – stwierdził w Polskim Radiu 24 Marek Grela, były ambasador RP przy Unii Europejskiej.

Natomiast prof. Tomasz Grzegorz Grosse z Instytutu Europeistyki UW wyjaśnił, dlaczego w nieformalnym spotkaniu przywódców państw zachodnich w Hanowerze zabrakło Polski.
– Dla Stanów Zjednoczonych Polska nie ma takiego wpływu na sytuację geopolityczną, żeby traktować nas ze szczególną atencją. Mam wrażenie, że jesteśmy zbyt proamerykańscy. Zapominamy o zdrowym rozsądku i własnych interesach – powiedział gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
W całej rozmowie także relacja z Niemiec Wojciecha Szymańskiego, berlińskiego korespondenta Polskiego Radia.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/gm
Polecane
REKLAMA