Polityczni zwycięzcy 2025. "To był rok Karola Nawrockiego"

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Dziennikarze Polskiego Radia wybrali politycznych wygranych 2025 roku
• Nominowani zostali m.in. prezydent Karol Nawrocki za dynamiczne wejście w świat polityki i premier Donald Tusk za odzyskanie przez rząd poparcia
• Doceniony został też Sławomir Mentzen, który konsekwentnie zyskuje na popularności wśród wyborców

OGLĄDAJ. "Strefa Wpływów"

W ostatnim odcinku podcastu "Strefa Wpływów" w 2025 roku dziennikarze Polskiego Radia - Renata Grochal, Jacek Czarnecki i Roch Kowalski - podsumowali mijające 12 miesięcy i wskazali, kto - ich zdaniem - jest politycznym zwycięzcą tego okresu. W pierwszej części programu gościem był prezes Polskiego Radia Paweł Majcher. 

Rok Karola Nawrockiego

- Ewidentnie to był rok Karola Nawrockiego - powiedziała Renata Grochal. Zauważyła, że zupełnie nieznany człowiek w ciągu sześciu lat stał się jedną z kluczowych postaci polskiego życia - najpierw publicznego, potem politycznego. - Nawrocki uczy się dużo szybciej niż Andrzej Duda, szybko opanował publiczne wystąpienia. Nie opanował jeszcze moim zdaniem polityki, ale rozgrywa - opisała. Według niej to bardzo zdolny polityk, ale ma słabe otoczenie. - To, co się dzieje w BBN, to właściwie są kolejne miny, na które prezydent jest pakowany - stwierdziła. - Zwykle jak jest za granicą, to nagle się okazuje, że jest jakaś afera, że już w mediach jest awantura, bo państwo z BBN twierdzą, że czegoś nie wiedzieli, że prezydent czegoś nie wiedział - dodała.

Renata Grochal wskazała, że Nawrocki zawetował 20 ustaw w cztery miesiące. - Widać, że to jest taka strategia, żeby blokować rząd - oceniła. - To, że Sejm wrócił do takiej strategii, żeby głosować weta, to pokazuje ewidentnie, że Karol Nawrocki sypie piach w tryby - dodała. Wyraziła przy tym wątpliwość, czy na dłuższą metę takie totalne blokowanie będzie służyło Nawrockiemu. - Ludzie mogą być tym zmęczeni. Zobaczą, że rząd próbuje coś zrobić, a prezydent przeszkadza - wyjaśniła. 

Do blokowania rządowych inicjatyw przez prezydenta odniósł się Jacek Czarnecki. Przypomniał tłumaczenie Karola Nawrockiego, że zawsze patrzy na to, jak ustawy służą ludziom i wetuje wtedy, kiedy one nie służą ludziom. - Chciałem powiedzieć panie prezydencie, że trzeba lepiej motywować te pańskie weta - zwrócił się wprost do głowy państwa. - Jak pański człowiek twierdzi, że ustawa była za długa, bo miała 90 stron, to nie jest dobry motyw do tego, żeby wetować ustawę o kryptowalutach, która zapewni bezpieczeństwo obywatelom - stwierdził. Przypomniał, że wiadomo już o 600 tys. obywateli oszukanych na kryptowalutach. W jego opinii szuka się byle jakiego uzasadnienia, żeby tylko zawetować. 

Roch Kowalski prognozował, że w 2026 roku będzie musiało dojść do przesilenia. - Społeczeństwo będzie na kogoś musiało zrzucić odpowiedzialność. Gra toczy się o to, czy za zastój i za tę "atmosferę buksowania" odpowiedzialność spadnie na rząd premiera Donalda Tuska czy na Karola Nawrockiego - powiedział. Jego zdaniem od tego będzie zależeć wynik wyborów w 2027 roku. - Jest pytanie, czy jest siła w Karolu Nawrockim, żeby co najmniej jeszcze przez 24 miesiące utrzymać taką dynamikę wet - dodał. 

Renata Grochal oceniła, że "jeśli będzie afera związana z rynkiem kryptoaktywów czy kryptowalut, to na pewno prezydent zacznie tracić". Jak wyjaśniła, stronie rządowej udało się pokazać, że prezydent zablokował przepisy, które wprowadzały jakiegoś regulatora rynku. Jacek Czarnecki dodał, że "są wątpliwości co do czystości decyzji prezydenta". - Prezydent występował na konferencji CPAC w czasie kampanii wyborczej, która przyniosła mu na pewno dużo punktów. Ta konferencja była sponsorowana przez jedną z firm kryptowalutowych - przypomniał. 

Posłuchaj

Renata Grochal, Jacek Czarnecki i Roch Kowalski podsumowują politycznie 2025 rok (Strefa Wpływów) 1:04:27

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Sławomir Mentzen

- Prezydent Nawrocki to jest kandydat PiS, ale on ma rys konfederacki i wygranym też w tym roku jest Sławomir Mentzen - wskazał Jacek Czarnecki. - To jak on rozgrywał, jak on istniał w kampanii wyborczej, to na pewno mu przysporzyło dużo zwolenników i umocniło tych, którzy są w tej chwili zwolennikami Konfederacji - argumentował. Zauważył, że Mentzen nie traci w sondażach po wyborach, a nawet zwiększa swoje poparcie. - I cały czas mówi się o tym, że może być siła rozgrywająca w wyborach - dodał. Zarysował scenariusz, w którym to Konfederacja, a nie PiS, będzie szukać koalicjanta do rządzenia. 

- Nie wiem, czy uznałbym Sławomira Mentzen za zwycięzcę tego roku - wtrącił Roch Kowalski. - Na pewno środowiskom konfederackim - mam na myśli obie Konfederacje - niestety, udaje się zaszantażować polską politykę - przyznał. Wskazał, że i PiS i KO podejmują działania, które są pokłosiem tego szantażu. - Wszyscy niejako tańczą tak, jak Grzegorz Braun zagra - dodał. W tym kontekście Renata Grochal przypomniała, że to "Rafał Trzaskowski jako pierwszy wrzucił do debaty publicznej temat 800 plus dla Ukraińców". 

Donald Tusk i rząd

- Do wygranych można też zaliczyć trio: Donald Tusk, Waldemar Żurek i Radosław Sikorski - oceniła Grochal. - Dwa miesiące temu nie postawiłabym złamanego grosza na to, że oni odzyskają poparcie, że ten rząd odzyska poparcie - wyznała. Przypomniała, że notowania rządu były bardzo słabe i nawet przez zwolenników rząd był krytycznie oceniany. - Tymczasem okazało się, że prezydentura Karola Nawrockiego dała zupełnie nowe paliwo ekipie rządzącej - zauważyła. Wskazała, że to kłótnie Tuska i Nawrockiego koncentrują uwagę opinii publicznej. 

Do zwycięzcy roku premiera Donalda Tuska nominował też Roch Kowalski. - Pół roku temu składaliśmy premiera do politycznego grobu, mówiliśmy, że już go nie będzie, że wszystko stracone - przypomniał. - Ja mówiłem, że brak koncepcji, brak pomysłu, że się nie otrząsnął. Wiele wskazuje na to, że się otrząsnął i notowania Koalicji Obywatelskiej pokazują, że przetrwał tę ciężką próbę - dodał. Ocenił, że za to należą się polityczne wyrazy uznania.

Mateusz Morawiecki

- Ku zaskoczeniu na koniec roku na dosyć ciekawego zwycięzcę wychodzi Mateusz Morawiecki - kontynuował Roch Kowalski. - W życiu bym nie podejrzewał Mateusza Morawieckiego, że z Prawa i Sprawiedliwości to akurat on będzie się tak stanowczo stawiał prezesowi - powiedział. 

W osiągnięcia Morawieckiego powątpiewała Renata Grochal, pytając "co takiego zwyciężył?". Jacek Czarnecki przyznał, że Morawiecki "pokazał jaja". - Nie wykonać polecenia prezesa, zrobić mimo wszystko wigilię przeciwko prezesowi - zaczął wyliczać, a Kowalski wspomniał o zbieraniu podpisów w celu usunięcia Jacka Kurskiego z partii. Grochal utrzymywała, że to tylko chwilowe przesilenie, a do rozłamu w PiS dojdzie, kiedy zabranie Jarosława Kaczyńskiego. Czarnecki tłumaczył, że Morawiecki może "machać prezesowi", bo "ma kasę, ma za co żyć". - Dzisiaj Morawiecki jest bohaterem i pokazał, że że ma charakter i potrafi przeciwstawić się prezesowi. Ale gdy przyjdzie do kampanii wyborczej i układania list, to wtedy wszyscy położą uszy po sobie - ocenił. 

***

"Strefa Wpływów" to wspólny podcast polityczny radiowej Jedynki, radiowej Trójki i Polskiego Radia 24. Renata Grochal, Jacek Czarnecki i Roch Kowalski analizują najważniejsze wydarzenia polityczne tygodnia. Każdy odcinek dostępny jest na platformie podcastowej Polskiego Radia i na kanale YouTube Polskiego Radia 24.

• Czarzasty kpi z ustaw Nawrockiego. "Może bym rzucił okiem, ale…"
• Kolejne weta. Nawrocki tłumaczy swoją decyzję
  
• "Braun to pana koalicjant?". Burza w Sejmie po słowach posła KO do Kaczyńskiego

Źródło: Polskie Radio
Prowadzący: Renata Grochal, Jacek Czarnecki, Roch Kowalski
Opracowanie: Filip Ciszewski