Mateusz Kosiński: mam poczucie zażenowania po "Marszu Tysiąca Tóg"
- Ulica jest jedną z najbardziej radykalnych form wyrażania swoich opinii. Środowisko sędziowskie powinno być szczególnie wrażliwe na niezależność oderwania od polityki. Odczuwam zażenowanie po "Marszu Tysiąca Tóg" - mówił w Polskim Radiu 24 Mateusz Kosiński ("Tygodnik Solidarność"). Gościem Debaty Poranka był również Jerzy Mosoń ("Polish Market").
2020-01-14, 11:11
Posłuchaj
W sobotę w Warszawie przeszedł "Marsz Tysiąca Tóg". Demonstranci zebrali się przy Sądzie Najwyższym i w milczeniu przeszli przed Sejm. Na czele marszu, często w togach, szli przedstawiciele zawodów prawniczych z Polski i Europy. Marsz, którego jednym z głównych organizatorów było Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", miał być sprzeciwem m.in. wobec procedowanych ostatnio w parlamencie zmian w ustawach sądowych.
Powiązany Artykuł
Barbara Piwnik: sędziowie nie powinni walczyć z innymi władzami
"Nie musimy być w UE"
Mateusz Kosiński zwrócił uwagę na jeden z banerów marszu - "Prawo do niezawisłości, prawo do Europy". - Unia Europejska jest rodzajem sojuszu, organizacją, w której nie musimy być. Gdyby eurosceptyk stanął przed sądem po antyunijnej manifestacji i był sądzony przez takiego sędziego, to byłby zgrzyt - mówił publicysta.
Jego zdaniem największym dramatem UE jest fakt, że nie ma wspólnych zasad dotyczących praworządności. - Nie ulica, nie manifestacje są odpowiednim miejscem do wyrażania swoich emocji. Środowisko stało się niezwykle rozpolitykowane w momencie, gdy wymiar sprawiedliwość zaczął być reformowany. Nie pamiętam manifestacji przeciwko temu, że były zmieniane terminy rozpraw przed sądem na rzekomy telefon Donalda Tuska - przypomniał publicysta.
REKLAMA
"Chodzi o władzę"
- Jak można powiedzieć, że nie musimy być w UE. To jest tak niepoprawne politycznie, że niektóre media zrobią z tego czołówkę - żartował Jerzy Mosoń. Jego zdaniem przy okazji tego typu protestów zawsze chodzi o władzę. - O obronę dotychczasowych praw i przywilejów. Nie ukrywajmy, że środowisko sędziowskie ma w Polsce zdecydowanie więcej do powiedzenia niż w Europie Zachodniej - zauważył gość Polskiego Radia 24.
Jak mówił, poziom szacunku dla środowiska sędziowskiego obniża się z powodu działania sędziów. - Dobrze byłoby odwrócić tę tendencję. Potrzebujemy zawodów zaufania publicznego, żeby sędziowie odzyskali zaufanie, to muszą najpierw rozprawić się z tymi, którzy wydają niesprawiedliwe wyroki. Prawo jest owcem kompromisu, czas na taki kompromis w Polsce - podsumował Jerzy Mosoń.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Debata poranka"
REKLAMA
Prowadzący: Dorota Kania
Goście: Mateusz Kosiński, Jerzy Mosoń
Data emisji: 14.01.2020
Godzina emisji: 08.40
REKLAMA
Polecane
REKLAMA