Publicysta o problemie finansowym Konfederacji: być może to casus Nowoczesnej

2020-02-10, 10:33

Publicysta o problemie finansowym Konfederacji: być może to casus Nowoczesnej

- Ta sytuacja nie świadczy o kondycji polskiej demokracji, a raczej o rozsądku ludzi, którzy pracują w bankach - stwierdził w Polskim Radiu 24 dr Sebastian Gajewski z Centrum im. Ignacego Daszyńskiego, odnosząc się do problemów Konfederacji z uzyskaniem kredytu na kampanię wyborczą. Gośćmi audycji byli także Maciej Kożuszek z "Gazety Polskiej" i Michał Płociński z "Rzeczpospolitej".

Posłuchaj

Publicyści o problemie Konfederacji i kampanii wyborczej (Debata poranka/Polskie Radio 24)
+
Dodaj do playlisty

Konfederacja ma problem z zaciągnięciem kredytu na kampanię prezydencką Krzysztofa Bosaka. Taką informację podał pod koniec zeszłego tygodnia portal wp.pl. Powołał się na słowa jednego z polityków ugrupowana, który powiedział, że "chodzi tylko o 600 tys. złotych, a i tak spotykamy się z odmowami". Działacz dodał, że Konfederacja zamierza m.in. zbierać fundusze wśród sympatyków.

Powiązany Artykuł

PAP Andrzej Duda Włoszczowa 1200.jpg
Fogiel: w trakcie kampanii każdy kandydat powinien przedstawić swoją wizję Polski

"To kwestia racjonalnego rachunku ekonomicznego"

Zdaniem Michała Płocińskiego może być to casus Nowoczesnej. - Być może przez to, że partia ta miała i nadal ma problemy z kredytami, polskie banki rzeczywiście nie chcą już "przejechać się" na kolejnej inicjatywie. Ale z drugiej strony jestem przekonany, że gdyby powstała kolejna inicjatywa lewicowo-liberalna, to ona otrzymałaby kredyt - powiedział publicysta "Gazety Polskiej".

Z tą diagnozą zgodził się Maciej Kożuszek. Zwrócił uwagę, że Konfederacja ma w obecnej kadencji parlamentarnej zapewnione środki finansowe i jako partia powinna być dla banków wiarygodna. - Tymczasem przypominam sobie, jak partia Wiosna ruszała w zeszłym roku z kampanią przed eurowyborami i Robert Biedroń z całym sztabem jeździł po Polsce. Wtedy nikt się nie dziwił, skąd ma na to pieniądze - mówił publicysta "Gazety Polskiej".

Dr Sebastian Gajewski stwierdził, że problem Konfederacji z otrzymaniem pieniędzy na kampanię nie jest związany z tym, po której stronie sceny politycznej się znajduje. - To, że ta partia nie otrzymuje kredytu, nie jest moim zdaniem wydarzeniem politycznym. To kwestia racjonalnego rachunku ekonomicznego. Konfederacja nie ma teraz żadnych pieniędzy, bo subwencja przyznawana jest dopiero w drugiej połowie roku, a poza tym w Polsce bardzo łatwo ją stracić. Ta sytuacja nie świadczy o kondycji polskiej demokracji, a raczej o rozsądku ludzi, którzy pracują w bankach - uznał gość audycji.

"Jest w stanie odebrać jej sporo wyborców"

Podczas "Debaty poranka" publicyści dyskutowali także o najnowszym sondażu, przeprowadzonym już w lutym przez IBRIS dla "Rzeczpospolitej" i opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu dziennika. Według badania Andrzej Duda ma 43,7 proc. poparcia, a Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) - 29,2 proc. Trzecie miejsce zajmuje zaś Szymon Hołownia (kandydat niezależny) - 8,1 proc., czwarty jest Robert Biedroń (Lewica) - 6,9 proc., a piąty - Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) z 4-proc. poparciem.

Maciej Kożuszek powiedział, że według niego poparcie dla Szymona Hołowni będzie spadało. - Kampania będzie zmierzała do wygaszenia, niż zacznie nabierać tempa - stwierdził.

Powiązany Artykuł

duda-1200-pap.jpg
IBRIS: Andrzej Duda z wysokim poparciem. Wygrałby także w II turze

Zdaniem Michała Płocińskiego bardzo dobre poparcie w sondażach dla Szymona Hołowni to problem dla Lewicy i Roberta Biedronia. - Wierzę, że są w stanie przeskoczyć Hołownię. Ale jeśli okaże się, że Hołownia otrzyma 8 proc. głosów, a Biedroń 7,5 proc., to nie będzie rozmawiał o niczym innym, tylko o tym, jak Lewica wtopiła - powiedział.

Z kolei dr Sebastian Gajewski odniósł się do Roberta Biedronia. Podkreślił, że jest największym zagrożeniem dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. - Przy dobrze poprowadzonej kampanii jest w stanie odebrać jej sporo wyborców. Dlatego, że to jedyny kandydat z lewej strony, który ma największe szanse przyciągnąć elektorat centrowy. To zresztą nie będzie trudne, bo zdolności retoryczne i erystyczne Małgorzaty Kidawy-Błońskiej są na poziomie zbliżonym do Bronisława Komorowskiego, a wiemy, jak te zdolności przełożyły się na jego wynik wyborczy pięć lat temu - powiedział.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Gość: Maciej Kożuszek z "Gazety Polskiej", Michał Płociński z "Rzeczpospolitej" i dr Sebastian Gajewski z Centrum im. Ignacego Daszyńskiego
Data emisji: 10.02.2020
Godzina emisji: 8.35

Polskie Radio 24/bb

Polecane

Wróć do strony głównej