Wojna na Ukrainie. Lodowski: to postawa Polski spowodowała zmianę europejskiej narracji dot. Rosji
- Polska spowodowała, że część Europy, dość nieoczekiwanie, podzieliła nasze nastroje w sprawie wojny na Ukrainie - mówił w Polskim Radiu 24 Miłosz Lodowski. Gośćmi "Debaty poranka" byli także Michał Płociński ("Rzeczpospolita") oraz Sławomir Cedzyński (PolskaTimes.pl).
2022-03-09, 11:11
Od pierwszego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę do Polski przybyło łącznie 1,33 mln uchodźców - informuje Straż Graniczna. Wśród nich 93 proc. stanowią Ukraińcy. W środę do godz. 7 granicę przekroczyło 33,5 tys. osób.
Rola Unii Europejskiej
O kryzysie humanitarnym spowodowanym wojną na Ukrainie, a także o możliwościach działań Polski oraz Unii Europejskiej mówił w PR 24 m.in. Michał Płociński.
- Myślę, że powinniśmy wykorzystać doświadczenia z 2015 roku, które mają chociażby Niemcy, którzy w błyskawicznie postawili potrzebną wtedy infrastrukturę, żeby nie doszło do kryzysu uchodźców - zaznaczył.
W ocenie publicysty "Rzeczpospolitej" dzisiaj pojawia się pole do współpracy z naszymi partnerami. - To są takie mosty zaufania, które możemy budować, wykorzystując ich doświadczenie - stwierdził.
REKLAMA
Redaktor portalu PolskaTimes.pl odniósł się do wypowiedzi Michała Płocińskiego, wskazując, że nie należy porównywać obecnego kryzysu z tym z 2015 roku. - Nie przypuszczam, żeby Niemcy byli zawsze tak bardzo dobrze przygotowani do tych działań (pomocy uchodźcom - przyp. red.), tak samo, jak nie są przygotowani teraz, ponieważ skoro w Berlinie pojawiło się raptem 35 tys. uchodźców i oni mówią, że mają już zablokowane miasto, to co ma powiedzieć biedny Przemyśl, czy Chełm, gdzie każdego dnia przewija się setki tysięcy ludzi? - pytał Cedzyński.
Z kolei w opinii Miłosza Lodowskiego UE robi wszystko, żeby nam nie pomóc finansowo. - Z jednej ręki da, drugą odbierze, zrobi wszystko, by nam nie pomóc. Mam niejasne wrażenie, że naszymi działaniami weszliśmy w kolizję z pewnym interesem, o którym niektórzy myśleli, że pod pretekstem wojny go zrobią - dodał.
- Europa nie jest przygotowana, żeby pomagać uchodźcom z Ukrainy - zaznaczył publicysta.
Polska zdaje egzamin
W następnej kolejności Sławomir Cedzyński podkreślił, że "Polska zasługuje na duży plus w kwestii organizacji pomocy uchodźcom z Ukrainy".
REKLAMA
- Fakt, że Ukraińców nie umieszcza się w obozach dla uchodźców, jak miało to miejsce w Niemczech, ma bardzo duże znaczenie ze względu na strukturę uchodźców (zdecydowaną większość stanowią kobiety i dzieci - przyp. red.) - dodał.
»» ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny ««
- Polska, która ma sama problem, musi mieć propozycję dla krajów, które są poza UE, a które również przyjmują uchodźców. (...) Bardzo dobrze, że jest presja ze strony Polski i krajów regionu (...). To my mieliśmy rację w sprawie Rosji i to my musimy sprawić, żeby Europa poszła za ciosem - podsumował Płociński.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Debata poranka"
Prowadziła: Eliza Olczyk
Goście: Michał Płociński ("Rzeczpospolita"), Miłosz Lodowski (publicysta), Sławomir Cedzyński (portal PolskaTimes.pl)
Data emisji: 09.03.2022
REKLAMA
Godzina: 08.35
kmp
Polecane
REKLAMA