Eksplozja w Przewodowie. Parafianowicz: za ten incydent winę ponosi jednoznacznie Kreml
- Jesteśmy w momencie, w którym powinniśmy się zastanowić, jaki jest bilans zysków i strat tej sytuacji, kto jest jej beneficjentem. Pesymistyczne jest to, że okazuje się nim Rosja - powiedział w Polskim Radiu 24 Zbigniew Parafianowicz ("Dziennik Gazeta Prawna"), który dyskutował z Jędrzejem Lipskim, ("Dziennik Zachodni") i Jakubem Pacanem ("Tygodnik Solidarność").
2022-11-16, 09:55
We wtorek o godzinie 15.40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim (woj. lubelskie) spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej - przekazało polskie MSZ w komunikacie w nocy z wtorku na środę. W środę w godzinach porannych agencja AP poinformowała za źródłami w administracji Stanów Zjednoczonych, że według wstępnych ustaleń w Przewodowie eksplodował pocisk ukraińskiej obrony przeciwrakietowej, który został wystrzelony w kierunku rakiety nadlatującej z Rosji i omyłkowo trafił w terytorium Polski.
Zbigniew Parafianowicz podkreślał, że Rosja może wyciągnąć korzyści z wydarzeń w Przewodowie. - Po pierwsze miała okazję przetestować reakcję państw NATO na taki incydent, po drugie całkowicie odwróciła uwagę od tego, co wydarzyło się pod Chersoniem, Putin zyskał chwilę oddechu po tej hańbie i wycofaniu wojsk, po trzecie jest potencjał do rozgrywania wątpliwości po stronie polskiej, jeśli potwierdzą się w całości informacje, że był to pocisk ukraiński. Pojawiają się też pytania, co z bezpieczeństwem lotów cywilnych na terenie Polski - zaznaczył, przypominając o propozycjach stworzenia strefy zakazu lotów nad Ukrainą.
- Niezależenie od tego, że był to prawdopodobnie pocisk ukraiński, przyczyną całego tego incydentu było 100 pocisków wystrzelonych przez Rosję w kierunku Ukrainy. Za ten incydent winę ponosi jednoznacznie Kreml - zaznaczył,
Jędrzej Lipski zauważył, że władze Polski zachowały się w tej sytuacji bardzo odpowiedzialnie. - Do późnych godzin nocnych trwały rozmowy z sojusznikami. Mamy także informacje, że niebo nad Polską było monitorowane przez wojska sojusznicze, samolot NATO zarejestrował tor lotu pocisku. Ważne, aby świat zareagował na to jeszcze większym sprzeciwem wobec agresji rosyjskiej na Ukrainę - dodał.
REKLAMA
Jakub Pacan podkreślał znaczenie reakcji na tę sytuację ze strony USA i jednoznaczne poparcie państw Zachodu dla Polski. - Poszedł jasny komunikat w stronę Rosji, że w świecie zachodnim jest tu jedność stanowisk. Państwo polskie zadziałało, rząd uruchomił najważniejsze procedury, nie było pochopnych wyjaśnień, czekamy, aby przedstawić twarde dowody i dane - mówił publicysta.
Posłuchaj
We wtorek rosyjskie wojsko wystrzeliło ponad 90 pocisków manewrujących typu Ch-101 i Kalibr; 77 z nich zniszczyły ukraińskie siły obrony - poinformował sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. 77 pocisków manewrujących, 10 irańskich dronów Shahed-136 i jeden dron Orion zostało zniszczonych przez ukraińskie Siły Obrony.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
* * *
Audycja: Debata Poranka
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Goście: Jakub Pacan, Jędrzej Lipski, Zbigniew Parafianowicz
Data emisji: 16.11.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 8.38
PR24/ka/kor/pp
Polecane
REKLAMA