PiS przejmuje władzę na Dolnym Śląsku. "To policzek dla Schetyny"
Po podpisaniu umowy koalicyjnej z Bezpartyjnymi Samorządowcami PiS przejmuje władzę na Dolnym Śląsku. Między innymi na ten temat rozmawiali w Polskim Radiu 24 goście środowej "Debaty dnia" Jakub Pacan (Tygodnik Solidarność) i Grzegorz Gruchalski (Warszawskie Forum Samorządowe).
2018-11-14, 19:01
Posłuchaj
Województwo dolnośląskie przez wiele lat było uważane za swego rodzaju matecznik polityczny Platformy Obywatelskiej. Dlatego też zawiązanie koalicji i zdobycie realnej władzy przez PiS w tym sejmiku mogło być sporym zaskoczeniem.
- To mocny policzek dla Grzegorza Schetyny, ponieważ Dolny Śląsk, oprócz Gdańska, był największym matecznikiem Platformy. Myślę, że jeszcze kilka lat temu nikomu nie przyszłoby do głowy, że PiS przejmie tam władzę. To podkopało autorytet Grzegorza Schetyny, bo wychodzi na to, że nie dopilnował po wyborach kwestii koalicji – powiedział Jakub Pacan.
Według oficjalnych doniesień, w zamian za poparcie Bezpartyjnych Samorządowców, rząd miał obniżyć podatek od kopalin. - To jest wersja oficjalna. Natomiast dobrze wiemy, że Bezpartyjni Samorządowcy byli złaknieni nowych stanowisk dla siebie, dla swoich rodzin, a przecież PiS jest w stanie je im zapewnić. Przecież spółki skarbu państwa istnieją na terenie całej Polski. Dla Platformy jest to duży policzek, bo to matecznik nie tyle samej Platformy, co samego Grzegorza Schetyny. On zawsze uchodził za polityka z tego regionu – skomentował Grzegorz Gruchalski.
Więcej tematów w całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiała Joanna Miziołek.
Polskie Radio 24/bartos
-----------------------
Data emisji: 14.11.2018
REKLAMA
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA