Karol Gac: wybory po 6 sierpnia oznaczałyby destabilizację polityczną

- Nie spodziewam się, by wybory prezydenckie miały zostać, po raz kolejny zresztą, przesunięte, zwłaszcza że wtedy mielibyśmy dość duży galimatias polityczny i prawny - ocenił w Polskim Radiu 24 Karol Gac. Rafał Woś zgodził się, że kolejne przełożenie wyborów to "bardzo mało prawdopodobny scenariusz".

2020-06-09, 19:00

Karol Gac: wybory po 6 sierpnia oznaczałyby destabilizację polityczną
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: ASkwarczynski/Shutterstock

Posłuchaj

Karol Gac i Rafał Woś o wyborach prezydenckich (Polskie Radio 24/Debata dnia)
+
Dodaj do playlisty

Wybory prezydenckie mają odbyć się 28 czerwca, a jeśli potrzebna będzie ich II tura, to planowo ma dojść do niej 12 lipca. Pierwotny termin, 10 maja, nie doszedł do skutku.

"Wybory mogły się odbyć 10 maja"

Zdaniem Rafała Wosia ("Tygodnik Powszechny"), Zjednoczona Prawica "wyniosła się ponad swój partykularny interes partyjny" decyzją o przesunięciu daty głosowania. Wskazał, że działo się to w czasie, w którym obóz rządzący miał dobre notowania, w przeciwieństwie do największej partii opozycyjnej - Platformy Obywatelskiej.

- Gdyby w PiS zwyciężyło przekonanie, żeby robić wybory teraz i mieć to już z głowy (...), to pewnie już dziś Andrzej Duda byłby prezydentem na następne pięć lat - ocenił publicysta.

Powiązany Artykuł

duda solec 1200.jpg
Prezydent: jeżeli politycy PO dojdą do władzy, będą likwidowali świadczenia społeczne
Czytaj więcej:

Karol Gac przypomniał, że dyskusja nt. daty wyborów zaczęła się w okolicach marca i kwietnia. - Mieliśmy wówczas zupełnie inną sytuację niż w połowie maja - zauważył. 

- Uważam, że te wybory można było 10 maja spokojnie przeprowadzić. Polacy i tak chodzili na zakupy do wielkopowierzchniowych sklepów, życie toczyło się w miarę normalnie. Jednocześnie rozumiem obawy i ostateczną kalkulację, która spowodowała, że głosowanie postanowiono przesunąć nawet kosztem notowań politycznych.

Termin znów przełożony?

Czy sytuacja epidemiologiczna może doprowadzić do kolejnego przesunięcia terminu? Rafał Woś uważa, że "to bardzo mało prawdopodobny scenariusz".

Odniósł się też do ew. kwestii podważania wyniku wyborów po jego ogłoszeniu. Publicysta uważa, że 28 czerwca jest terminem wyborów, w którym rezultaty podważyć byłoby dużo trudniej.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Kierwiński.jpg
"Doskonały sposób mobilizowania zwolenników". Kierwiński o zbieraniu podpisów
Czytaj więcej:

Pojawiły się też głosy o wyborach prezydenckich po 6 sierpnia, kiedy upływa kadencja Andrzeja Dudy. Karol Gac ocenił, że "wtedy by się już w ogóle wszystko posypało i zdestabilizowało politycznie".

Nie spodziewam się, by wybory prezydenckie miały zostać, po raz kolejny zresztą, przesunięte, zwłaszcza że wtedy mielibyśmy dość duży galimatias polityczny i prawny - mówił publicysta "Do Rzeczy".

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

* * *

Audycja: "Debata dnia"
Prowadzi: Mirosław Skowron
Goście: Karol Gac ("Do Rzeczy"), Rafał Woś ("Tygodnik Powszechny")
Data emisji: 09.06.2020
Godzina emisji: 18.07

PR24/ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej