"Rości sobie prawo do bycia elitą". Publicysta o nieuznawaniu wyniku wyborów prezydenckich przez PO

2020-08-04, 19:12

"Rości sobie prawo do bycia elitą". Publicysta o nieuznawaniu wyniku wyborów prezydenckich przez PO
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ogłosił w Gdyni powstanie ruchu obywatelskiego. Foto: Twitter/Rafał Trzaskowski

- PO doprowadziła swoich wyborców do takiego stanu, że stała się ich zakładnikiem. Wyborcy tej partii oczekują od niej całkowitej negacji systemu - powiedział w Polskim Radiu 24 Miłosz Lodowski, publicysta. Gościem audycji był również Patryk Słowik z "Dziennika Gazety Prawnej".

Goście Polskiego Radia 24 rozmawiali o kwestionowaniu ważności wyborów prezydenckich przez opozycję. - Opozycja zwykle ma wątpliwości i do tego nas przyzwyczaiła. Pytanie, czy argumentacja, którą się posługuje, jest racjonalna czy nieracjonalna. Nawet jeśli ze strony opozycji pojawiają się racjonalne argumenty, są one traktowane przez pryzmat dotychczasowej jej działalności. Z tamtej strony mamy histeryczne ruchy i obawiam się, że bez względu na skalę i rangę dokumentów sprawę przegrała, bo jest już na starcie traktowana jako niewiarygodna - ocenił Miłosz Lodowski.

Powiązany Artykuł

Mirosław Suchoń 663.jpg
KO pojawi się na zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy? Suchoń: ta decyzja jeszcze przed nami

- Przekaz o nieuznawaniu wyboru Andrzeja Dudy może się podobać pewnej grupie, która gotowa jest przyjąć każde, najbardziej irracjonalne stanowisko. Ci ludzie muszą usprawiedliwić sobie klęskę. W pewnym momencie opozycji ciężko będzie jednak dotrzeć z jeszcze bardziej emocjonującym przekazem i w efekcie u części obywateli może wystąpić zobojętnienie społeczne - dodał.

Czytaj także:

Publicysta ocenił, że "PO doprowadziła swoich wyborców do takiego stanu, że stała się ich zakładnikiem. Wyborcy tej partii oczekują od niej całkowitej negacji systemu. Do tego dochodzi dystrybucja prestiżu – strona przegrana w dalszym ciągu rości sobie prawa do bycia elitą i odbiera drugiej stronie prawo do istnienia. To zasadniczy problem".

"Trzeba wziąć się do ciężkiej roboty"

- Przez chwilę będzie kwestionowanie Andrzeja Dudy jako prezydenta, ale prędzej czy później politycy KO będą musieli o tym zapomnieć, gdy będą apelować do niego o zawetowanie jakiejś ustawy - zwrócił uwagę Patryk Słowik.

Powiązany Artykuł

Dariusz Wieczorek 1200.jpg
Poseł Lewicy: będę na zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy. Jestem Polakiem, to prezydent mojego kraju

- To wcale nie jest głupi ruch KO, ale argumenty takich działań należy rozpatrywać oddzielnie. Kwestionowanie tego wyboru to typowe działanie anty-PiS. Posłowie, którzy mówią, że wybór Andrzeja Dudy jest nieważny, powinni także mówić, że ich wybór oraz marszałka Grodzkiego jest również nieważny. PO grzebano już kilka razy, natomiast nadal jest główną siłą opozycyjną. Paliwo anty-PiS nie wystarcza do tego, by PiS pokonać, ale wystarcza do bycia główną partią opozycyjną - stwierdził.

Czytaj także:

Jego zdaniem "kłopot w PO jest jeden: trzeba wziąć się do ciężkiej roboty. Politycy PO wiedzą, co mają robić, ale nie chce im się tego robić. Ci, którzy są w Sejmie od wielu lat, często są "najedzeni" i zmęczeni".

Posłuchaj

Miłosz Lodowski i Patryk Słowik o nieuznawaniu ważności wyboru Andrzeja Dudy na urząd prezydenta RP przez Platformę Obywatelską (Debata Dnia/PR24) 46:27
+
Dodaj do playlisty

W audycji również następujące tematy: komentarz do wypowiedzi Janusza Gajosa, kwestia obecności wojsk amerykańskich w USA, bezpieczeństwo energetyczne Polski, łączenie praworządności z funduszami unijnymi oraz kara nałożona na Gazprom.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Debata Dnia

Prowadzący: Mirosław Skowron

Goście: Miłosz Lodowski (publicysta), Patryk Słowik ("DGP")

Data emisji: 04.08.2020

Godzina emisji: 18.06

PR24/pkr

Polecane

Wróć do strony głównej