"Z wielkich planów niewiele już zostało, a KE broni dziś właściwie samej siebie". Publicyści o polityce Brukseli
- Wydaje mi się, że wielki projekt europejski uwiądł - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Romuald Kiedrzyński z "Faktu". Gościem audycji był również Tadeusz Płużański z Telewizji Polskiej, który w tej kwestii zgodził się z przedmówcą i przyznał, że "rzeczywiście projekt europejski przeżywa jakiś straszny uwiąd".
2021-10-20, 19:46
19 października w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata nt. praworządności w Polsce z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. Dyskusja jest reakcją na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który uznał interpretację niektórych przepisów unijnych traktatu za niezgodną z polską konstytucją.
Powiązany Artykuł
Premier Mateusz Morawiecki w Parlamencie Europejskim: konstytucja najwyższym prawem RP
- Unia nie rozpadnie się od tego, że nasze systemy prawne będą się od siebie różnić. Funkcjonujemy w taki sposób od 7 dekad, być może kiedyś w przyszłości dokonamy takich zmian, które jeszcze bardziej zbliżą do siebie nasze ustawodawstwo, ale żeby to nastąpiło, konieczna jest decyzja suwerennych państw członkowskich - mówił podczas debaty w Parlamencie Europejskim premier Mateusz Morawiecki.
Premier zaznaczył, że "są dwie postawy, jakie możemy przyjąć". - Albo zgadzać się na wszystkie pozaprawne próby ograniczania suwerenności państw Europy, w tym Polski, na pełzające rozszerzenie kompetencji instytucji, takich jak Trybunał Sprawiedliwości UE. Albo powiedzieć: nie, moi drodzy, jeśli chcecie tworzyć z Europy beznarodowościowe superpaństwo, to najpierw uzyskajcie na to zgodę wszystkich krajów i społeczeństw Europy - podkreślił Mateusz Morawiecki.
"Rozpaczliwa próba obrony KE"
Zdaniem Romualda Kiedrzyńskiego "Komisja Europejska jest zajęta obroną statusu quo przed niebezpiecznymi tendencjami rozkładającymi Europę od wewnątrz". - Podejmowanie kwestii suwerenności narodu i to, że wypływa ona w Polsce, jest bardzo symptomatyczne dla czasów, w których żyjemy. Nie widzę reakcji UE jako tendencji federalistycznych, tylko jako rozpaczliwą próbę obrony Komisji Europejskiej, pewnego statusu quo i pewnego jej minimum, w którym się zamknęła - wyjaśnił gość audycji.
REKLAMA
- Jeżeli popatrzymy na wielkie europejskie ambicje, które pamiętamy z lat dziewięćdziesiątych, to proszę zobaczyć projekt euro, czyli niezbędny warunek federalizmu, [...] wszystko to umarło. Nie widzę szerszego pomysłu. Wydaje mi się, że wielki projekt europejski uwiądł - powiedział Romuald Kiedrzyński.
Posłuchaj
Tadeusz Płużański zgodził się z poprzednikiem w ostatniej kwestii i powiedział, że "rzeczywiście projekt europejski przeżywa jakiś straszny uwiąd". - Natomiast widzę zupełnie inne metody wyjścia z tego kryzysu. Nie poprzez przymusową federalizację państw, narzucanie im jednego prawa, odbieranie właściwie własnych konstytucji i światopoglądu. Mieliśmy być niezależni światopoglądowo - ocenił gość PR24.
- Chodzi o te niepokorne państwa, m.in. Polskę i Węgry, które nie chcą się poddać wzorcowi lewicowo-liberalnemu, mówią: mamy inny pomysł na siebie, na swoje miejsce w Unii Europejskiej, nie podważając całej konstrukcji Unii. My chcemy być w tej Unii, ale też z poszanowaniem własnych praw, tradycji czy światopoglądu - podkreślił Tadeusz Płużański.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Debata dnia
REKLAMA
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Goście: Romuald Kiedrzyński ("Fakt"), Tadeusz Płużański (TVP)
Data emisji: 20.10.2021
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA
nt
REKLAMA