Adrian Zandberg z partii Razem o in vitro i aborcji

2018-01-18, 08:39

Adrian Zandberg z partii Razem o in vitro i aborcji
Adrian Zandberg. Foto: PR24/ Adam Koniecki

- Nie jest rolą państwa to, by podejmować za ludzi nieoczywiste moralnie decyzje, takie jak decyzja o aborcji. Decyzję taką powinna podejmować kobieta, a nie polityk, policjant albo prokurator – powiedział w audycji 24 Pytania jeden z liderów partii Razem Adrian Zandberg. Mówił także o priorytetach programu partii.

Posłuchaj

18.01.17 Adrian Zandberg o programie partii Razem
+
Dodaj do playlisty

W środę, w wielu miastach Polski odbyły się protesty ws. zmian przepisów dot. aborcji. Pod hasłem „Czarna Środa” ulicami Warszawy przeszedł marsz zwolenników liberalizacji obowiązującej ustawy. Akcjom towarzyszyły kontrmanifestacje organizowane przez środowiska pro life.

Jak podkreślił Adrian Zandberg, problem aborcji jest nieoczywisty moralnie, „a gdy coś jest nieoczywiste moralnie, wybór należy pozostawić ludziom”. Odniósł się także do postulowanej przez partię Razem propozycji dotowania przez państwo zapłodnienia in vitro. - Czas, by Polki i Polacy mieli prawo wyboru. Jeśli chcą zdecydować się na dziecko, państwo powinno ich w tym wspierać – podkreślił.

Zandberg mówił również o priorytetach programu partii Razem. Wśród nich jest m.in. 35-godzinny tydzień pracy, ustawa o związkach partnerskich i równości małżeńskiej, a także ograniczenie pensji posłów i żłobek oraz przedszkole dla każdego dziecka.

- Państwo powinno przestać rzucać kłody pod nogi ludziom, którzy się kochają, żyją ze sobą, biorą za siebie odpowiedzialność, a są traktowani jak obywatele i obywatelki drugiej kategorii – mówił.

Dodał, że w Polsce jest wiele rodzin nieheteroseksualnych, które wychowują dzieci. - Kluczową sprawą, jeśli chodzi o wychowanie dziecka, jest odpowiedzialność i miłość do dziecka. To jest kryterium, które powinniśmy bezwzględnie egzekwować. W Polsce wychowywane są dzieci w różnych rodzinach - czasem w rodzinach gdzie jest mama i tata, czasem gdzie jest tylko mama, czasem gdzie jest mama i jej partnerka. To jest fakt. Tak wygląda dziś rzeczywistość społeczna i odpowiedzialnością państwa jest to, by zabezpieczyć wszystkim tym dzieciom równe prawa – tłumaczył Zandberg.

Odniósł się także do postulatu ograniczenia pensji posłom. – Postulujemy 3-krotność płacy minimalnej, czyli niemal 6,5 tys. zł. To godne pieniądze, za które można godnie żyć, a jednocześnie nie traci się kontaktu z tym, jak żyją wyborcy. To przekleństwo polskiej klasy politycznej. Ludzie żyją w Sejmie jak na statku kosmicznym oderwanym od codzienności nie wiedzą jak to jest pójść do normalnej publicznej przychodni i czekać na przystanku na spóźniony pociąg osobowy – wyjaśnił Zandberg.

Dodał, że są choć jest politykiem opozycyjnym, nie ma problemy z tym, by pochwalić rządzących m.in. za wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Grzegorz Jankowski.

Polskie Radio 24/pr

24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________ 

Data emisji: 18.01.17

Godzina emisji: 7:35


Polecane

Wróć do strony głównej