"Nie ma i nie będzie zgody na represjonowanie Polaków". Marcin Przydacz o aresztowaniach na Białorusi

2021-03-31, 07:55

"Nie ma i nie będzie zgody na represjonowanie Polaków". Marcin Przydacz o aresztowaniach na Białorusi
Вице-министр иностранных дел Польши Марцин Пшидач . Foto: Foto: Polskie Radio

- Polski rząd nie miał złudzeń co do Aleksandra Łukaszenki, nikt nigdy nie uważał go za szczerego demokratę, otwartego na zmiany. (…) Niestety Białoruś po raz kolejny chce iść drogą standardów dalekich od europejskich - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych.

W ostatnich dniach na Białorusi doszło do zatrzymań członków Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi. Jego prezes Andżelika Borys została skazana na 15 dni aresztu. Była sądzona w związku z organizacją jarmarku rękodzieła ludowego "Grodzieńskie Kaziuki". Władze uznały, że uroczystości odbyły się z naruszeniem prawa. Zostali zatrzymani również członkowie Zarządu Głównego ZPB - Andrzej Poczobut, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska.

Powiązany Artykuł

Jarosław Sellin pr24 663.jpg
Jarosław Sellin: czas reżimu Łukaszenki jest policzony

Marcin Przydacz relacjonował działania strony polskiej po aresztowaniach na Białorusi. - Nasza służba konsularna starała się i stara interweniować na Białorusi, w miejscach, w których zostały zatrzymane te osoby. Równolegle wraz z rodzinami i działaczami ZPB staraliśmy się znaleźć odpowiedniego adwokata, konsulowie objęli opieką dyplomatyczną rodziny zatrzymanych. Podjęliśmy też dużo działań dyplomatycznych, zarówno bilateralnych z Mińskiem, jak i na forach międzynarodowych.

- To nie jest przypadkowe działanie ze strony władz w Mińsku. Po kolejnych grupach, które wziął sobie na celownik Aleksander Łukaszenka, niestety również Polacy są dzisiaj przedmiotem represji. Na to nie ma i nigdy nie będzie zgody polskiego rządu - podkreślił.

Gość audycji przypominał, że Polska, jak i cała wspólnota UE czy euroatlantycka od samego początku kryzysu, od 9 sierpnia, dnia wyborów, nawołuje do powtórzenia procesu wyborczego, uznając, że ten przeprowadzony w sierpniu ub. roku nie spełniał cywilizowanych standardów. - Jest tu duża rola do odegrania przez organizacje międzynarodowe, które mogłyby ten proces przeprowadzić. Do tego potrzebna jest jednak minimalna wola i zgoda obecnych władz w Mińsku, a jak wiemy, od kilku miesięcy nie ma gotowości do dialogu - zaznaczył.

- Zarówno w kanale biliteralnym, jak i dwustronnym dyskutowane są scenariusze pozytywne i negatywne. Scenariuszem pozytywnym jest plan ekonomiczny dla Białorusi, który ma zachęcić establishment polityczny w Mińsku do ewentualnych reform i zmian. Oczywistym jest to, że ci, którzy odpowiadają za represje, także te ostatnie, które spadają na Polaków i fałszowanie wyborów, muszą zostać poddani sankcjom, ta polityka jest prowadzona za sprawą Polski także w UE - dodał Marcin Przydacz. 

Posłuchaj

Posłuchaj

Marcin Przydacz o Polakach zatrzymanych na Białorusi (Polskie Radio 24 / 24 Pytania) 14:31
+
Dodaj do playlisty

Związek Polaków na Białorusi to największa na Białorusi organizacja mniejszości polskiej. W 2005 r. władze w Mińsku pozbawiły ją rejestracji. Do celów statutowych działalności ZPB należy pielęgnowanie polskości, krzewienie polskiej kultury, nauka języka i pielęgnowanie miejsc pamięci.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka

Prowadzący: Eliza Olczyk

Gość: Marcin Przydacz (wiceszef MSZ)

Data emisji: 31.03.2021

Godzina emisji: 7.06

PR24/ka

Polecane

Wróć do strony głównej