Rzecznik PiS: mechanizmy przenoszenia migrantów nie rozwiązują sprawy, generują kolejne problemy
2023-07-06, 08:10
Premier Mateusz Morawiecki zaprosił na czwartek do KPRM przedstawicieli wszystkich klubów i kół parlamentarnych na rozmowę ws. migracji. "Przymusowy mechanizm relokacji jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski. Wczoraj o karach finansowych z niego wynikających mówiła Komisarz Ylva Johansson" - napisał szef rządu na Twitterze.
- Bardzo dobrze, że przychodzą politycy na to spotkanie, również z własnymi propozycjami. Na tym polega demokracja, parlamentaryzm, by merytorycznie dyskutować, a nie tylko obrzucać się nieprawdziwymi danymi, jak robi to w ostatnim czasie Donald Tusk, podgrzewać negatywne emocje i grać na podziały społeczne - podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem 24 rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Konkluzje sprzed pięciu lat
- Nam zależy, by skutecznie zablokować kolejną próbę podejścia do przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów przez Unię Europejską. To się udało w 2016 i 2017 roku. Wtedy, wspólnie z Grupą Wyszehradzką, stworzyliśmy sojusz, który zablokował rozwiązania wówczas ferowane - wskazał polityk.
Jego zdaniem w sprawie migracji obowiązujące są konkluzje z 2018 roku, w myśl których mechanizm związany z relokacją jest dobrowolny. - Te państwa, które chcą w nim uczestniczyć, niech uczestniczą - podkreślił.
REKLAMA
Przykład z antypodów
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że w tym roku na Lampedusę dopłynęło ponad 60 tys. nielegalnych imigrantów, a tzw. hot spot na Lampedusie jest przepełniony. Dlatego, jego zdaniem, "trudno mówić o humanitaryzmie, na jaki często powołuje się Unia Europejska".
- Jedynym, sprawdzonym, rozwiązaniem, jakie przetestowała kilkanaście lat temu Australia, było zamknięcie granicy (...) Przyjęto specjalny pakt Pacific Solution, który spowodował, że służby zamknęły wybrzeża australijskie i zaczęły odsyłać z powrotem łódki płynące z Indonezji - wskazał.
Łączenie rodzin w praktyce
Zdaniem rzecznika PiS "mechanizmy relokowania, przenoszenia migrantów, nie rozwiązują sprawy, tylko generują kolejne problemy i kolejne tysiące, setki tysięcy ludzi napływają do Europy". - Na tym zarabiają przestępcy, szajki, które tych ludzi tu sprowadzają za grube pieniądze i podrabiają ich dokumenty, tak że bardzo często nie można stwierdzić, skąd są te osoby - punktował.
REKLAMA
- To, że ci ludzie tu przyjadą i przerzucimy ich z Lampedusy do jakiegokolwiek państwa członkowskiego, to jest początek problemu. Przecież w UE funkcjonują przepisy związane z łączeniem rodzin. W związku z tym za tymi migrantami, panami w sile wieku, przybywają po kilku latach żony, kuzyni, dziadkowie, dzieci. Na jednego migranta przybywa kilka, kilkanaście osób do UE. Dzisiaj migracja do Francji na podstawie łączenia rodzin jest głównym źródłem napływu migrantów - ocenił Rafał Bochenek.
Więcej w nagraniu:
Posłuchaj
Czytaj także:
- Lider PO myli nielegalną migrację z procesem wizowym? Przydacz: Tusk zaczął grać pod publiczkę
- "Ci ludzie nie chcą się zasymilować". Bernard Margueritte o zamieszkach we Francji
- Premier: planujemy wybory parlamentarne i referendum ws. relokacji migrantów w tym samym czasie
***
Audycja: "24 pytania/ Rozmowa poranka"
Prowadzący: Stanisław Janecki
REKLAMA
Gość: Rafał Bochenek (rzecznik PiS)
Data emisji: 6.07.2023
Godzina emisji: 7.10
Polskie Radio 24, PAP/ mbl
REKLAMA
REKLAMA