"Reset": Polska miała donosić Rosjanom na sojuszników z NATO. Szef MSWiA: oczekuję od Tuska wyjaśnień

- Oczekuję reakcji Donalda Tuska. Niech uzasadni, był premierem, wziął na siebie odpowiedzialność. Niech wyjaśni opinii publicznej, dlaczego wyraził zgodę na umowę, w której strona polska wzięła na siebie zobowiązanie, że będzie zwalczała siły wywrotowe państw trzecich na terenie Federacji Rosyjskiej - mówił w Polskim Radiu 24 szef MSWiA Mariusz Kamiński.

2023-10-04, 08:39

"Reset": Polska miała donosić Rosjanom na sojuszników z NATO. Szef MSWiA: oczekuję od Tuska wyjaśnień — Mariusz Kamiński: Donald Tusk powinien i ma obowiązek wyjaśnić, dlaczego zgodził się na zawarcie umowy tej treści. Foto: Fotophoto/Shutterstock.com

Autorzy serialu dokumentalnego "Reset" ujawnili, że 11 września 2013 r. w Petersburgu parafowano umowę między rosyjską FSB a Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Własnym podpisem dokument zatwierdził Donald Tusk. Czytamy w nim, że "strony udzielają sobie wzajemnie pomocy w [...] przeciwdziałaniu działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich, skierowanej przeciwko Federacji Rosyjskiej lub Rzeczpospolitej Polskiej". Polska faktycznie miałaby donosić Rosji na sojuszników z NATO.

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 umowa jest niebywała. - Z ogromnym niedowierzaniem podszedłem do tego, że coś takiego mogło zostać podpisane. Kto to zaakceptował? Zawsze jest odpowiedzialność premiera. Premier wydaje zgody dla służb specjalnych na podpisanie umów międzynarodowych o współpracy. Umowa jest napisana topornym językiem. Widać, że to tłumaczenie z rosyjskiego, że autorami tekstu są Rosjanie. Polska zobowiązała się do zwalczania działalności wywrotowej państw trzecich. Jakich państw, NATO? Czy państw, które wybijają się na niepodległość ze sfery rosyjskich wpływów? - pytał Mariusz Kamiński.

Zgoda Tuska

Szef MSWiA podkreślił, że premier Donald Tusk wyraził zgodę na zawarcie umowy bez zasięgnięcia opinii ministra obrony narodowej. - Tymczasem ustawa mówi wprost, że zgody udziela premiera po zasięgnięciu opinii szefa MON. Sytuacja jest niebywała. Gdyby poszły za tym dalsze działania, to byłaby to zdrada Polski. W oczywisty sposób doszłoby też do naruszenia zobowiązań Polski, które wynikają z członkostwa w NATO. Sprawa jest badana przez prokuraturę. Natomiast w sensie politycznym odtajniona umowa stała się przedmiotem zainteresowania opinii publicznej. Donald Tusk powinien i ma obowiązek wyjaśnić, dlaczego zgodził się na zawarcie umowy tej treści. Ona jest nieakceptowalna, sprzeczna z polską racją stanu i naszymi zobowiązaniami wobec członków NATO - tłumaczył minister Kamiński.

Czytaj więcej na tvp.info: „Reset”. Rząd Tuska zdradził NATO współpracując z Rosją [CAŁY ODCINEK]

REKLAMA

Reakcja Tuska

Wszystko wskazuje na to, że w ślad za umową dochodziło do spotkań przedstawicieli wojskowych służb specjalnych na bardzo wysokim szczeblu. - Rozmowy są faktem, miały charakter nieformalny, nie dokumentowano ich. Oczekuję reakcji Donalda Tuska. Niech uzasadni, był premierem, wziął na siebie odpowiedzialność. Niech wyjaśni opinii publicznej, dlaczego wyraził zgodę na umowę, w której strona polska wzięła na siebie zobowiązanie, że będzie zwalczała siły wywrotowe państw trzecich na terenie Federacji Rosyjskiej. Zastanawiam się, w zwalczaniu jakich działań wywrotowych miała nam pomagać strona rosyjska. Chyba swoich własnych? Takie działania cały czas są odnotowywane i neutralizowane - podsumował szef MSWiA.