Ruszają obrady Sejmu. "Romanowski i Ziobro zapomnieli, że nie będą rządzić wiecznie"

W czwartek Komisja Regulaminowa zajmie się wnioskami ws. Zbigniewa Ziobry. - Grupa kolegów za nic miała przepisy oraz prawo i w sposób ordynarny wynosiła pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości - ocenił w Polskim Radiu 24 Mirosław Suchoń (Polska 2050).

2025-11-06, 06:48

Ruszają obrady Sejmu. "Romanowski i Ziobro zapomnieli, że nie będą rządzić wiecznie"
Posiedzenie Sejmu X kadencji. Foto: Adam Burakowski/East News

Najważniejsze w skrócie:

  • W piątek Sejm podejmie decyzję ws. 26 zarzutów, które prokuratura chce postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości 
  • Zdaniem Suchonia posłowie zagłosują za odebraniem immunitetu byłemu prokuratorowi generalnemu
  • Jak przekazał gość Polskiego Radia, największym lękiem Zbigniewa Ziobry jest ewentualne umieszczenie go w areszcie

OGLĄDAJ. Mirosław Suchoń (Polska 2050) gościem Rocha Kowalskiego

Zbigniew Ziobro ma prawo odnieść się na posiedzeniu Komisji Regulaminowej do 26 zarzutów, które chce mu postawić prokuratura. Nie ma jednak pewności, że były prokurator generalny pojawi się w Sejmie zarówno w czwartek, jak i dzień później, kiedy posłowie będą głosować nad wnioskiem o uchylenie mu immunitetu oraz możliwości umieszczenia go w areszcie. Sprawa dotyczy kontrowersji wokół Funduszu Sprawiedliwości, który miał być wykorzystywany niezgodnie z jego założeniami. 

Gość Polskiego Radia przypomniał, że w tej sprawie jednym z podejrzanych jest przebywający na Węgrzech Marcin Romanowski. - Ten człowiek uciekł, ponieważ zarzuty były realne i bardzo poważne. Poddane pod ocenę sądu mogły skończyć się wyrokiem skazującym. Politycy nie stoją ponad prawem. Immunitety chronią ich możliwość sprawnego wykonywania mandatu, ale nie chronią przed odpowiedzialnością karną z tytułu popełnionych przestępstw. Podlegają oni tym samym regulacjom, co każdy inny obywatel. Romanowski oraz Ziobro zapomnieli o tym, że nie będą rządzić wiecznie, że kiedyś ci prokuratorzy i sędziowie usłużni wobec nich odejdą, a przyjdą tacy, którzy wierzą w sprawiedliwość oraz w wartości, o których mówi nasza konstytucja i wyznają jasną, czytelną i prostą zasadę: nie ma świętych krów - stwierdził.

Posłuchaj

Mirosław Suchoń o głosowaniach ws. Ziobry (24 pytania - Rozmowa Poranka) 19:37
+
Dodaj do playlisty

"Nie ma świętych krów"

Poseł  Polski 2050 podkreślił, że były minister sprawiedliwości, który ostatnio przebywał w Budapeszcie, może się nie stawić w Sejmie. - Zdaje się, że nawet jego koledzy tego nie wiedzą. Natomiast wydaje mi się, że może być tak, że pojawi się na przykład dzisiaj w trakcie posiedzenia komisji, a jutro zniknie - ocenił. Polityk odniósł się również do decyzji swoich koalicjantów w trakcie głosowania. - Poczuciem etyki różnimy się od zwierząt. Uważam, że to jest krańcowy przykład najgorszych praktyk, jeżeli ktokolwiek zabiera pieniądze tym, którzy zostali pokrzywdzeni. (...) Nie wyobrażam sobie, żeby któremukolwiek z posłów koalicji rządzącej, zadrżała ręka przed zagłosowaniem za ściągnięciem immunitetu. To nie jest wyrok. Ta procedura umożliwi niezależnemu sądowi ocenę zgromadzonych przez prokuraturę dowodów - tłumaczył. 

Suchoń wyraził nadzieję, że Zbigniew Ziobro nie pójdzie w ślady Romanowskiego i zdecyduje się na pozostanie w Polsce, by udowodnić, że jest niewinny. - Viktor Orban ceni kontakty ze specyficznymi ludźmi. To jest zbrodniarz Putin czy grupa chyba niezbyt rozgarniętych polityków europejskich nastawionych prorosyjsko, ale także oligarchia przestępcza, która rządzi na Węgrzech. (...) Trump, który nie lubi i chciałby wręcz zlikwidować Unię Europejską, jest jedną z tych osób, mających tam poważanie. No i to są tacy, jak oskarżony u nas o poważne przestępstwa Romanowski - podsumował. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Dominika Główka

Polecane

Wróć do strony głównej