Empatia jako zdolność niezbędna w pracy charytatywnej
„Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” – pisał ks. Jan Twardowski. O miłości do bliźnich w kontekście pracy na rzecz drugiego człowieka mówili w audycji Społeczeństwo Obywatelskie Reaktywacja Irena Drzewiecka (zajmująca się działalnością charytatywną) oraz ks. prof. dr hab. Jan Przybyłowski (UKSW).
2016-09-25, 07:58
Posłuchaj
Jak zauważył ks. prof. Jan Przybyłowski, w polskim społeczeństwie, kiedy mówi się „kocham”, ma się zazwyczaj na myśli rodzinę. Miłość może mieć jednak także charakter wspólnotowy, społeczny.
– Mnie się wydaje że to jest w zasadzie takie normalne, sama bardzo często oczekuje pomocy. Jest to piękne, ze nie spodziewałam się, ze niektórzy ludzie po prostu potrzebują drugiego człowieka żeby porozmawiać i otworzyć się przed nim – mówiła Irena Drzewiecka. Do tego, by pomagać drugiemu człowiekowi niezbędna jest jednak empatia. Zdaniem gości łatwo pomylić ją z syntonią, kiedy to angażujemy się w coś, tylko wtedy, gdy nic nas nie kosztuje. – Tego samego chcieć, ale też tego samego nie chcieć. To wydaje się być najtrudniejsze w relacjach empatycznych, żeby nikomu nic nie narzucać, tylko starać się drugiego człowieka poznać, w jego potrzebach i jego słabości – podkreślał ks. Przybyłowski.
Jak wskazywał, społeczeństwo obywatelskie powinno być budowane na zaufaniu. W Polsce przeszkodą jest jednak skłonność Polaków do kłamstwa.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Maciej Woźniakiewicz.
Polskie Radio 24/ip
Data emisji: 24.09.2016
Godzina emisji: 00.06
REKLAMA