Gdańska skarbówka nie kontrolowała Marcina P., a niszczyła polskie firmy?
- Małgorzata Bogumił, ta sama naczelnik Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku, która nie chciała kontrolować Amber Gold, w sprawie dotyczącej firmy Bestcom bezkrytycznie wykonywała polecenia prokuratury - mówił w audycji "Kulisy spraw" Wojciech Wybranowski z tygodnika "Do rzeczy".
2018-07-23, 20:08
Posłuchaj
Komisja ds. Amber Gold przesłuchała świadków w tzw. wątku skarbowym. To bowiem gdańskie urzędy pozwalały Marcinowi P., szefowi spółki, na nierozliczanie się z podatków i nie kontrolowały jego działalności.
Do tej kwestii odniósł się w audycji "Kulisy spraw" Wojciech Wybranowski z tygodnika "Do rzeczy". - Wiemy jak urzędy te potrafią niszczyć polskie firmy. W niektórych takich sprawach jedną z głównych ról odegrała pani Małgorzata Bogumił, ta sama naczelnik Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku, która nie chciała kontrolować Amber Gold. W innych zaś przypadkach bezkrytycznie wykonywała polecenia prokuratury - powiedział Wybranowski.
W tym kontekście gość Polskiego Radia 24 przypomniał sprawę poznańskiej firmy Bestcom. - To była spółka założona przez bardzo młodych ludzi. Zaczynali od sklepiku studenckiego ze sprzętem komputerowym. Potem sprowadzali części z Chin. Sami je składali. W kulminacyjnym momencie firma zatrudniała nawet 200 osób i generowała spory przychód - ok. 200 milionów rocznie. Prokuratura zarzucała firmie oszustwa. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca. Komuś widocznie zależało, żeby zatrzymać właścicieli Bestcom - komentował Wojciech Wybranowski.
Więcej na ten temat w całej rozmowie.
REKLAMA
Audycję Kulisy spraw prowadził Jerzy Jachowicz
PR24/kad
____________________
Data emisji: 23.07.18
Godzina emisji: 19:10
REKLAMA
REKLAMA