Unijna dyrektywa ograniczy dostęp do broni w Polsce?
2018-09-11, 20:08
– Dyrektywa wprowadza zakaz posiadania mechanizmów ładujących o określonej pojemności. Jednocześnie nie definiuje czym one są – tak o nieprawidłowościach zapisów dyrektywy Komisji Europejskiej, która ogranicza dostęp do broni, mówił Tomasz Stępień z Firearms United. – Działania tej instytucji są absurdalne – dodał Andrzej Leszczyński, dziennikarz GUN TV.
Posłuchaj
Przez ostatnie tygodnie wakacji i początek września, głównie w mediach społecznościowych, przetoczyła się debata na temat dostępu do broni i wdrażania unijnej dyrektywy, która w rzeczywistości miałaby ograniczyć prawo do posiadania broni nawet osobom niepopełniającym przestępstw.
– W obiegu prawnym interpretowana jest jako próba zwalczania terroryzmu przez regulowania prawa dostępu do broni dla praworządnych obywateli, którzy z terroryzmem nie mają nic wspólnego. Było to efektem panicznej reakcji Komisji Europejskiej na zamachy w Paryżu pod koniec 2015 roku. Instytucja ta zmusza również do wdrożenia tego „legislacyjnego potworka” wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej, tłumacząc to koniecznością walki z terroryzmem. Można powiedzieć, że wszyscy posiadacze broni posądzani są o to, że mogą sprokurować zamach terrorystyczny – wyjaśnił Tomasz Stępień.
Andrzej Leszczyński zwrócił uwagę, że statystyki, które powtarzał zresztą wielokrotnie rzecznik Komendy Głównej Policji, wskazują, że w Polsce, ale również w innych częściach świata, nie popełnia się praktycznie przestępstw z użyciem legalnie posiadanej broni palnej.
– Działania Komisji Europejskiej są absurdalne. Próbuje się nas bronić przed terroryzmem przez zabranie legalnej broni posiadającym ją legalnie obywatelom, którzy nie stanowią problemu. Powiem więcej, w opinii wielu służb antyterrorystycznych stanowią oni tzw. zasób. W razie konieczności mamy przeszkoloną grupę obywateli, która może we właściwy sposób zareagować na zagrożenie – wskazał gość Polskiego Radia 24..
Powyższe regulacje zostały opublikowane w kwietniu 2017 roku, jako przegłosowane przez Parlament Europejski. Państwa Wspólnoty dostały 15 miesięcy na dostosowanie przepisów krajowych do wymogów dyrektywy. Wskazany termin mija 14 września.
Audycję „Kulisy Spraw” prowadził Rafał Dudkiewicz.
Polskie Radio 24/db
---------------------------