Fundacja "Łączka". Zachować pamięć o bohaterach
2019-01-28, 20:32
– Naszym głównym celem jest upamiętnienie ludzi, którzy tworzyli historię naszego kraju, a często najpiękniejsze lata życia spędzili w ubeckich katowniach – powiedziała Beata Sławińska, wiceprezes Fundacji "Łączka". W audycji "Kulisy Spraw" rozmowa o idei i zakresie działań organizacji.
Posłuchaj
Pomoc w działaniach dotyczących odszukiwania Polaków, którzy zginęli z rąk komunistów, a także upamiętnianie, poprzez publikację książek i nagrywanie filmów, tych, którzy przeżyli. Okres od marca do listopada to również czas, w którym członkowie Fundacji "Łączka" biorą udział w pracach ziemnych, odkrywaniu i wydobywaniu szczątków pomordowanych przez komunistyczną władzę.
– Natomiast od grudnia do lutego lub marca, w zależności od pogody, naukowcy, zajmujący się poszukiwaniami, robią kwerendy w archiwach, a także weryfikują świadectwa przesyłane przez świadków – dodała Beata Sławińska.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, w Kwaterze na Łączce, znajduje się Panteon-Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych, pomnik upamiętniający ofiary stalinowskich represji w Polsce po II wojnie światowej. Jednak Beata Sławińska nie jest zwolenniczką tej formy uczczenia pamięci o bohaterach, którzy oddali swe życie w imię Ojczyzny.
– Forma Panteonu składającego się z kolumn, w których są tzw. szuflady, nie jest w mojej opinii, ale również dzieci pomordowanych, właściwym sposobem oddania szacunku tym ludziom. Uważam, że każdy z nich powinien mieć własny grób, na którym można by złożyć kwiaty i stawiać znicze. Obecnie nie ma na to miejsca. Dla mnie nie jest to godna forma – podkreśliła rozmówczyni Polskiego Radia 24.
Ponadto Beata Sławińska mówiła również o swoim debiucie pisarskim - książce "Ja, Orzeł. Z Kedywu do celi śmierci", która jest wywiadem z płk. Witalisem Skorupką, ostatnim żyjącym w Warszawie więźniem komunistycznych zakładów, m.in. we Wronkach.
Audycję "Kulisy Spraw" prowadził Jerzy Jachowicz.
Polskie Radio 24/db
-------------------------------