"Kulisy spraw". NIK krytykuje wielomiliardową inwestycję KGHM w Chile

– Można mówić o zbiegu okoliczności daty publikacji raportu z rezygnacją ze stanowiska Krzysztofa Kwiatkowskiego, prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Nie rozumiem, dlaczego NIK zwlekał z jego oficjalną publikacją – mówiła w Polskim Radiu 24 Karolin Baca-Pogorzelska (Dziennik Gazeta Prawna). Sprawę inwestycji KGHM w Chile komentował też Wojciech Jakóbik (biznesalert.pl).

2019-08-20, 20:55

"Kulisy spraw". NIK krytykuje wielomiliardową inwestycję KGHM w Chile
Kopalnia odkrywkowa Sierra Gorda w Chile. Foto: materiały prasowe KGHM

Posłuchaj

20.08.19 Wojciech Jakóbik: Od początku ta inwestycja była źle zaplanowana
+
Dodaj do playlisty

Najwyższa Izba Kontroli poinformowała, że negatywnie ocenia zakup przez KGHM Polska Miedź SA kanadyjskiej spółki Quadra kopalni miedzi Sierra Gorda w Chile. Według raportu Izby  przeznaczenie na zakup i dofinansowanie spółki 13 mld zł i kolejne wydatki na dalsze dofinansowywanie do 2020 r. wskazuje na to, że realizacja tej inwestycji nie leżała w interesie KGHM.

Powiązany Artykuł

kopalnia_odkrywkowa_sierra_gorda1200.jpg
20 mld zł strat. Krytyczny raport NIK ws. inwestycji KGHM z 2012 r.

Wojciech Jakóbik zwracał uwagę, że najwyższy czas przyjrzeć się tej inwestycji. - Sprawa dotyczy 2014 r. Teraz wiemy, dlaczego KGHM ma tak wielki problem ze złożem Sierra Gorda. Okazało się, że już na początku ta inwestycja była źle zaplanowana. KGHM podczas zakupu złożą sięgnęła po bardzo optymistyczne założenia spółki, którą przejmowała w celu budowy kopalni, jednak faktyczna efektywność przedsięwzięcia jest niska. Dopiero długoletni program naprawczy i kolejne inwestycje mogą sprawić, że kopalnia Sierra Gorda będzie opłacalna. Z raportu NIK wynika, że inwestycja była wbrew interesom KGHM, na co zwracało uwagę Ministerstwo Skarbu Państwa. Była to beztroska kosztująca budżet miliardy złotych – podkreślił gość audycji.

Karolin Baca-Pogorzelska przypomniała, że KGHM był zmuszony szukać alternatywy dla polskich złóż. – Przyjęto założenia przyjmowanej spółki, ale przedsiębiorstwo dysponowało też swoimi doradcami. Te instytucje były zgodne, co do założeń projektu. Ocena NIK-u była potrzebna, zastanawiam się tylko, czy czas kontroli, czyli moment rozruchu kopalni był odpowiedni by odpowiedzieć na pytanie, czy popełniono błąd. W tym samym raporcie napisano także, że inwestycja może się zwrócić przy odpowiednim poziomie cen miedzi. Sprawa jest otwarta – stwierdziła publicystka.

W marcu 2012 r. KGHM przejął za 9,2 mld zł kanadyjską spółkę giełdową Quadra FNX Mining Ltd. W czerwcu 2014 r. uruchomiono kopalnię, ale produkcja komercyjna rozpoczęła się dopiero w II półroczu 2015 r., tj. z rocznym opóźnieniem i po przekroczeniu nakładów inwestycyjnych o połowę - przypomniała Izba.

REKLAMA

Dodano, że analizy i wyceny przeprowadzone przez kombinat opierały się na założeniach opracowanych przez firmy działające na zlecenie Quadry, a więc spółki, która miała być kupiona przez KGHM.

Więcej w nagraniu.

Rozmawiał Łukasz Kurtz-Królikiewicz.

Polskie Radio 24

REKLAMA

--------------------------

Data emisji: 20.08.2019

Godzina emisji: 19.10

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej