„System nagród dla ministrów powinien być jawny”
- W przypadku gdy np. minister Rafalska dostała zadanie w postaci wdrożenia programu 500 Plus i wykonała to zadanie, pojawia się pytanie czy jest to coś, co jest ponad jej obowiązki i w związku z tym powinno zostać dodatkowo nagrodzone czy też po to właśnie poszła do resortu. Praca w ministerstwie to swego rodzaju służba – powiedział w audycji Podsumowanie Tygodnia Tomasz Żółciak z Dziennika Gazety Prawnej. O premiach dla ministrów, propozycji przekazania ich dla Caritas i zapowiedzi obniżenia pensji poselskich i senatorskich o 20 proc. rozmawiali także Michał Wróblewski (Wirtualna Polska) i Miłosz Lodowski (Rebelya.pl).
2018-04-07, 13:39
Posłuchaj
Po ujawnieniu przyznania wysokich nagród ministrom przez premier Beatę Szydło, a po niej Mateusza Morawieckiego poparcie dla PiS w sondażach spadło. Prezes partii Jarosław Kaczyński zapowiedział, że ministrowie oddadzą swoje nagrody na rzecz Caritas, a posłowie i samorządowcy będą mieli obniżone wynagrodzenia. Projekt ustawy obniżającej pensje poselskie i senatorskie o 20 proc. ma trafić do Sejmu.
Jak podkreślił Miłosz Lodowski, podejście do nagród jako obowiązkowego elementu rzeczywistości płacowej w polskim państwie jest „absolutnie patologiczne”.
- Nagrody powinny dostawać te resorty, które osiągają wybitne rezultaty. W mojej ocenie powinny to być np. ministerstwa związane z gospodarką. Jednocześnie są też resorty, które nie wykazywały się w tej kadencji pod tym względem i ze wszech miar wydają publiczne pieniądze nie troszcząc się o sposób ich wydatkowania lub na to, jak ich wydatkowanie wpływa na image państwa polskiego – mówił gość.
Zdaniem Tomasza Żółciaka, praca w ministerstwie jest pewnego rodzaju służbą. - Skoro tak podchodzimy do tej sprawy, to po co potrzebne są nagrody? Wolałbym, by minister dostawał wyższe wynagrodzenie – stwierdził.
REKLAMA
W opinii Michała Wróblewskiego, system nagród powinien być jak najprostszy. – Najlepiej, by premii i nagród nie było w ogóle lub by było to jak najbardziej jawne – oznajmił.
Gość zauważył, że wokół nagród przyznawanych członkom rządu Beaty Szydło panowała atmosfera tajemniczości i nikt się nie chciał do tego przyznać. - Zakładam więc, że członkowie rządu sami zdawali sobie sprawę z tego, że kiedy ten temat wypłynie, będzie problem. Jestem zdziwiony, że otoczenie premier Szydło nie przewidziało, że ten temat zostanie podniesiony i że rząd PiS będzie miał z tym problem – podsumował Wróblewski.
Goście PR24
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Krzysztof Kossowski.
Polskie Radio 24/pr
Podsumowanie Tygodnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
REKLAMA
Data emisji: 7.04.18
Godzina emisji: 12:15
REKLAMA