Posłanka PiS o opozycji: psuje polskie państwo
- Są takie momenty, w których po prostu trzeba być razem, z szacunku dla Polaków - mówiła w Rozmowie PR24 Mirosława Stachowiak-Różecka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, komentując zbojkotowanie przez parlamentarzystów opozycji obrad Zgromadzenia Narodowego.
2018-07-13, 18:20
Posłuchaj
Posłowie Nowoczesnej i PSL pojawili się na obradach Zgromadzenia Narodowego, ale wyszli po odśpiewaniu hymnu państwowego, parlamentarzyści Platformy w ogóle nie przybyli na posiedzenie. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości stanowczo oceniła ten bojkot. - To co dziś zobaczyliśmy, to ogromna pogarda i lekceważenie naszej historii oraz tych, którzy przyczynili się do 550 lat polskiego parlamentaryzmu i do Polaków, wyborców. To jakaś totalna histeria, to co się dzisiaj wydarzyło – mówiła posłanka PiS.
Mirosława Stachowiak-Różecka zaapelowała do posłów i senatorów opozycji, nieobecnych na Zamku Królewskim w Warszawie, by zrzekli się swoich mandatów i pełnionych funkcji. - Jeżeli oni uważają, że polski parlament w tej chwili nie działa odpowiednio, to moim zdaniem powinni się zastanowić, czy nie złożyć mandatów poselskich albo czy nie zrezygnować z pełnienia funkcji marszałków, wicemarszałków, szefów komisji i nie brać za to dodatkowego wynagrodzenia. Bo skoro jest tak źle, to dlaczego w tamtej części pracy parlamentarnej uczestniczą, a w przypadku Zgromadzenia Narodowego uważają, że niekoniecznie. PR-owskie działanie, bardzo szkodliwe dla Polski, zupełnie niepotrzebne i moim zdaniem niezrozumiałe przez wyborców – mówiła posłanka PiS.
Gość Polskiego Radia 24 odpowiedziała też na stawiane publicznie przez opozycję zarzuty o łamanie obyczajów parlamentarnych. - Każdy poseł jest oceniany przez wyborców. Prace Sejmu są określone przez regulamin i w ramach tego regulaminu trzeba funkcjonować. Natomiast, gdy poseł wychodzi na mównicę musi pamiętać o tym, że mówi przede wszystkim do wyborców i przez nich jest oceniany. Jeśli ktoś ma, mówiąc delikatnie, spontaniczny język, to mnie to nie przeszkadza, ale jeśli przekracza granice okupując mównicę albo nie przychodzi na Zgromadzenie Narodowe, to mnie to martwi. To jest psucie polskiego państwa – dodała posłanka, która z listy Prawa i Sprawiedliwości, wystartuje w wyborach samorządowych na prezydenta Wrocławia.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/dk
------------------------------
Data emisji: 13.07.18
Godzina emisji: 17.16
REKLAMA
REKLAMA