Ryszard Czarnecki: kandydatką na szefa KE może być Angela Merkel

Za "rebelię" przeciwko kanclerz Angeli Merkel" i znak, że "jej era dobiega końca" uznały w środę niemieckie media niewybranie na kolejną kadencję dotychczasowego przewodniczącego frakcji CDU/CSU w Bundestagu Volkera Kaudera.

Tabloid "Bild" pyta na swojej stronie internetowej, "czy ona może jeszcze pozostać kanclerzem?". Dziennik ocenia, że "era Merkel zmierza ku końcowi", i uznaje wtorkowe głosowanie za "najbardziej gorzki dzień kanclerz". Porażka Kaudera "przyspieszyła utratę autorytetu" Merkel" - ocenia "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Podkreśla, że kanclerz za długo wspierała tego 69-letniego polityka.

"Rozpoczął się zmierzch Merkel" - napisała na Twitterze szefowa antymigranckiej Alternatywy dla Niemiec (AfD) Alice Weidel. Natomiast szef liberalnej FDP Christian Lindner uznał wybór Brinkhausa za "sygnał odnowienia i zarazem końca ery Merkel". Jego partia wezwała do głosowania w Bundestagu nad wotum zaufania dla kanclerz. Taki scenariusz jednoznacznie odrzucił jednak w środę rzecznik Merkel, Steffan Seibert.

 - Kandydatką na stanowisko szefa Komisji Europejskiej może być Angela Merkel. Byłoby to dla niej honorowe odejście w sytuacji, w której będzie musiała się rozstać z funkcją kanclerza - zauważył Ryszard Czarnecki.

REKLAMA

Europoseł PiS stwierdził też, że "kanclerz Merkel była w swym czasie polityczną ojcobójczynią dla Helmuta Kohla". - Po czwartej z rzędu wygranej w wyborach nie dokończył swojej kadencji, a decydujący coś plecy zadała mu wtedy właśnie Angela Merkel - mówił gość programu.

- Karma wraca. Jej partyjni koledzy z CDU i koalicjanci z CSU mogą chcieć ją politycznie zamordować - komentował polityk PiS odnosząc się do wydarzeń z politycznej historii Niemiec.

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem audycji był Adrian Klarenbach.

REKLAMA

Data emisji: 27.09.18

Godzina emisji: 17.15

PR24/jp

 

REKLAMA